NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
Non mor­tem ti­memus, sed co­gita­tionem Mor­tis


Share

ptaszek Gabrysia

Gabriel Nott
Gabriel Nott
Rocznik VI

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: włókno ze smoczego serca, grab, 13 cali, bardzo sztywna
OPANOWANE ZAKLĘCIA:
OPIS POSTACI: Dziedzic Nottów wygląda jak na dziedzica przystało. Wysoki na 189 centymetrów, smukły, a jednocześnie należycie umięśniony. Przystojny, o urodzie księcia złodziei, ale jak chce to potrafi wyglądać jak mały książę którym dla swojej matki zdecydowanie jest. Błękitnym spojrzeniem zawsze omiata otoczenie, patrząc pozornie niedbale, choć widząc dokładnie wszystko. Długie rzęsy. Uśmiech wzbudzający zaufanie rozmówcy, zdrowe i białe zęby. Pełne wargi. Prosty nos. Policzki które od czasu do czasu pokrywa delikatny zarost, który musi zniknąć niemalże tak szybko jak się pojawi, bo przecież dziedzic nie może wyglądać niedbale, jak jakiś drwal z tajgi syberyjskiej. Włosy zwykle w nieładzie, w kolorze ciemnobrązowym. Na specjalne okazje nieład jednak znika i zaczesane są wprost książkowo. Ubrany zawsze stosownie do sytuacji. Porusza się z gracją i pewnością siebie jak na młodego dziedzica przystało. Fizycznych wad pozornie nie wykazuje. Dopiero kiedy się rozbierze widać, że liczne upadki i wypadki odcisnęły na nim swoje piętno. Na plecach posiada trzy długie szramy, mnóstwo siniaków i spora blizna w kształcie końskiego kopyta na wysokości żeber.

https://mortis.forumpolish.com/t854-ptaszek-gabrysia#7016 https://mortis.forumpolish.com/t853-skrytka-numer-osiem
PisanieTemat: ptaszek Gabrysia  ptaszek Gabrysia EmptyPon 13 Cze 2016, 01:34



Julien


Memortek którego otrzymał na start nauki w Hogwarcie. Niezwykle przyjacielskie stworzonko, choć nieme. Gabe boi się jego śmierci, bo wie, że zanim ona nastąpi nasłucha się dużo, naprawdę dużo, bo przecież damskie ochy i achy, choćby i od tyłu, będą brzmiały równie nieetycznie i wie, że jest na tyle dużym pechowcem, że Julek zdecyduje się umrzeć w trakcie przerwy wakacyjnej tak, żeby rodzice wszystko usłyszeli. Póki co jednak żyje z nim w swego rodzaju symbiozie, a ptaszek nigdy go nie zawiódł zawsze doręczając list czy paczkę. Bez najmniejszego słowa protestu.

ptaszek Gabrysia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL :: Sowia poczta-
Skocz do: