NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
Non mor­tem ti­memus, sed co­gita­tionem Mor­tis




PEŁNE IMIĘ I NAZWISKO: Iga Nox

RASA:
Człowiek


KREW:
Mieszana


DATA URODZENIA: 14 lutego 1918

AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 10 cali, Pancerz Kikimory, Kasztan, dość wytrzymała, zdobiona pnączem róży na całej jej długości.

OPANOWANE ZAKLĘCIA: SZKOLNE: ALOHOMORA, COLLOPORTUS, DRĘTWOTA, EXPELLIARMUS, LUMOS, NOX, FINITE, PROTEGO. ŁATWE: AVIS

UMIEJĘTNOŚCI WRODZONE I NABYTE:

PREDYSPOZYCJE: Ma talent do rysowania, malowania, szkicowania wszystkiego i wszystkich. Ma też talent do ONMS, większość zwierząt ją kocha

WYNIKI DOTYCHCZASOWEJ EDUKACJI I KARIERA ZAWODOWA: Uczennica Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, V rok. W ciągu dwóch pierwszych semestrów kilka razy dziennie gubiła drogę do klasy, mimo codziennych zajęć. Musiała nocować na szkolnym korytarzu przed dormitorium, bo pomyliła drogę do pomieszczeń Hufflepuffu. Nie poświęca wiele czasu na naukę, wybiera tylko te przedmioty, które ją interesują. Ma średnie oceny

RODZINA I POCHODZENIE: Najwspanialsza mama na świecie oraz najlepsza gospodyni domowa, jaką można sobie wymarzyć. Kiedyś pracowała w Aptece z ziołami , ale to było już dawno temu. Ma trzydzieści osiem lat, Wysoka,szczupła rude włosy jej wygląd podobny jest do wyglądu córki ,lecz jej oczy są jasnoniebieskie, była czarodziejką z czystej krwi, uczęszczała w przeszłości do Hogwartu jako uczennica Ravenclaw Ukochany tatuś.Pracuje jako auror razem ze swoim starszym synem. Ma trzydziesci dziewiec lat,Wysoki, średniej tuszy rude włosy ulizane,gładkie nie są długie, niebieskie oczy pochodził z rodziny mugolskiej,jednak również był czarodziejem. Jest dość przystojnym mężczyzną.W Hogwarcie był w domu Slytherin. Brat Benjamina,który jest starszy o cztery lata. Jest dość wysoki jak na swój wiek, tak jak ojciec posiada rude włosy, po matce odziedziczył oczy. W przeciwieństwie do ojca jego czupryna nie układa się gładko, lecz sterczy jak tylko chce. Zawsze był i będzie autorytetem dla młodszej siostry,oraz jej najlepszym przyjacielem,ma ogromne powodzenie u dziewczyny lecz nie znalał jeszcze wybranki. Bardzo troszczy się o siostrę i często się o nią martwi, czym doprowadza Ige do szału. Bywa irytujący,jednakże rodzeństwo dogaduje się całkiem nieźle.Pracuje jako auror razem z ojcem.Jest jego ,,oczkiem w głowie

OPIS POSTACI: Dziewczyna jest szczupła i ma 1,50cm wzrostu. Chodzi pewnym siebie krokiem, ma niebieskie oczy w kształcie migdałów, które radośnie patrzą na świat i ciemnieją, stając się czarnymi, gdy ktoś wyprowadzi ją z równowagi. Są okolone brunatną siateczką rzęs. Nos ma mały i lekko zadarty. Na policzkach i nosie ma piegi, które według innych dodają dziewczynie uroku.Usta różowawe, kryjące małe, białe zęby. Po jej plecach, spływają kaskadą, płomienno-rude włosy do ramion. Zazwyczaj są rozpuszczone i pofalowane. Na lewym nadgarstku ma bliznę przypominającą małego smoka po wypadku z dzieciństwa. Dziewczyna nie lubi się stroić - nie nosi żadnej biżuterii, nie maluje się. Ubiera się dosyć normalnie. Najczęściej nosi ubrania w wzór kwiecisty. Lubi i spodnie i spódnice, więc ubiera je na zmianę. Szata codzienna w ogóle jej nie przeszkadza, przyzwyczaiła się już do niej. Jedną z najmniej rzucających się w oczy cech dziewczyny jest jej styl ubierania się. Nie nosi się, jak typowa modelka, a zwyczajna, mugolska dziewczyna. Z powodu swojej krótkowzroczności nosi okulary. Delikatnie pachnie nutami kwiatowymi.

USPOSOBIENIE: Panna Nox jest szorstka w obyciu, co przejawia się dość często różnymi docinkami i ociekającymi ironią odpowiedziami. Biada temu kto zajdzie jej za skórę, ponieważ nie zawaha się przed użyciem dość drastycznych środków, by dopiec takowej osobistości. Jest bezczelna, oraz kłótliwa. Na jej twarzy przeważnie figuruje perfidny uśmieszek, a oczy rzucają złowrogie iskry. Zamiast szukać przyjaciół i poznawać ludzi, zazwyczaj siada w kącie i czyta grube tomisko o magicznych stworach. Ma wyjątkowy dar pocieszania innych, zawsze znajduje jakiś sposób, by daną osobę pocieszyć. Jest sprytna, więc nie raz wymigała się od kłopotów, które przychodzą do niej dość często. Ma wyjątkowe poczucie sprawiedliwości, co przejawia się na każdym kroku. Nie używa ściąg, ponieważ jest to niemoralne. Uważa, iż cel można osiągnąć tylko ciężką pracą. Czasami, gdy zabraknie jej cierpliwości zdarzy jej się jednak uczynić coś nie do końca fair. Nie wyrywa się do odpowiedzi, a jeśli już ktoś ją o coś zapyta - w większości zna odpowiedź i nie mówi regułek prosto z książek. Odpowiada własnymi słowami, opisuje to po swojemu. Interesuje się rysunkiem oraz zwierzętami ze świata mugoli, jak i magicznymi stworzeniami. Przegląda dużo ksiąg i podgląda jak wygląda anatomia bądź morfologia danego zwierzęcia. W domu ma pełno takich grubych książek. Bezgranicznie oddaje się opiece nad swoim jeżykiem oraz szkicowaniu. Dniami i nocami może szkicować, gdyż ma do tego talent. Wszystkie marginesy na pergaminach są pełne rozmaitych obrazków i miniaturowych jeżyków.

BIOGRAFIA POSTACI: Urodziła się 14 lutego 1918 roku w miasteczku Sheffield. Byłą to trzecia rocznica ślubu jej rodziców. Z płomienną czupryną i nieziemskim wrzaskiem powitała rodziców i brata, przy okazji tłukąc szybę w oknie, oraz szklanki stojące na półce, czym objawiła swój talent magiczny. Dzieciństwo jej można zaliczyć do udanych. Jako najmłodsza miała prawie wszystko, oczywiście prawie. Od zawsze, można powiedzieć, że miała ognisty temperament i była strasznie wybuchowa, na szczęście przeszło jej to około szóstego - siódmego roku życia. Zawsze starali się ją i syna traktować identycznie, ale niekoniecznie im to wychodziło, jako małe dziecko była energiczna, wesoła i strasznie pyskata. Jednak rodzice wierzyli, że wszystko zmieni się z upływem czasu.Iga była uroczym, ale nieśmiałym dzieckiem. Podczas gdy jej brat bawił się w najlepsze,z kolegami, ona wolała usiąść sobie w różanej altance z kompletem kredek i rysować czerwone kotki, niebieskie pieski albo zielone smoczki i ośmiornice. Jako najmłodsze dziecko w rodzinie, była prawdziwym oczkiem w głowie nie tylko swojej mamy, która odkąd pamiętała, chciała urodzić dziewczynkę, ale również brata. Gdy jeszcze uczęszczali do Hogwartu, wystarczyło jedno krzywe spojrzenie na pannę Nox, a Ben zjawiał się w oka mgnieniu, przychodząc z "pomocą". Obecnie w Hogwarcie jest tylko ona. Tylko? Aż! Iga nigdy nie chciała, żeby starszy brat stał wokół niej murem, jak było odkąd nauczyła się chodzić. Może to właśnie ich postępowanie spowodowało, że dziewczynka stała się taka nieprzystępna i nieśmiała, a większość wolnego czasu spędza we własnym świecie marzeń? Od najmłodszych lat tylko się na nią chuchało i dmuchało, a także spełniało się jej wszystkie zachcianki. Na szczęście nie jest rozpieszczona i kapryśna, co mogło być jedynie zasługą ojca Johan, który bardzo często podcinał córeczce skrzydła. Przykładem może być sytuacja, gdy siedmioletnia dziewczynka wpadła do salonu i obwieściła wszystkim, że zostanie malarką. Wszyscy oprócz ojca uśmiechnęli się jedynie na tę uwagę - on sam zaczął długi monolog, w którym wyraźnie zaznaczył, że zawód malarki jest nieopłacalny, a on nie będzie utrzymywał swoich dzieci do końca życia. No cóż, co zrobić -Johan od zawsze był rozsądnym (i może nieco nudnym) mugolem. Panna Nox nie mogła samotnie chodzić na długie spacery, które tak bardzo uwielbiała, nie mogła chodzić do miasteczka nieopodal z przyjaciółkami, więc po pewnym czasie kontakt się urwał, nie mogła wychodzić na łąki, rozkładać koca w kwiatach i patrzeć się w niebo albo rysować na kartkach białego papieru żabki, która skakała tuż przed jej nosem. Dopiero kilka lat później do dziewczynki dotarło, że jest trzymana pod kloszem. Przeżyła wtedy cichy bunt, o którym wiedziała właściwie tylko ona. Przejawiało się to tylko odmawianiem wszelkiego rodzaju słodyczy, co w jej wykonaniu było naprawdę dziwne, ale każdy był zbyt zajęty swoimi problemami, żeby zwrócić na to uwagę. Skończyło się na tym, że rodzice nie mogli jej kontrolować w Hogwarcie, więc zastąpił ich brat dziewczęcia. W gruncie rzeczy, całe życie Igi można opisać jednym słowem: kontrola. A to chyba że nie było aż tak źle...