Pierwsza Wojna Światowa była wydarzeniem, które wstrząsnęło nie tylko światem mugoli. Wielu czarodziejów brało w niej udział, nie zawsze stając po odpowiedniej stronie. Wojna okazała się wylęgarnią zła, w której zaklęcia czarnomagiczne i niewybaczalne były codziennością. Mroczne czasy, które zwaśniły nie tylko narody, ale i magiczne rodziny na szczęście dobiegły końca.
Wraz z rokiem 1919 nastał czas pokoju i przede wszystkim, ciągłych napraw. Mugole mieli swoje sprawy do ogarnięcia, byli pochłonięci naprawianiem zła, jakie wyrządzili sami sobie. W międzyczasie zaczęła się także irlandzka wojna o niepodległość, która zaprzątała głowy polityków Wielkiej Brytanii. Tymczasem, w świecie czarodziejów trwały masowe dochodzenia w sprawie zbrodniarzy wojennych. Czarodziejskie sądy pracowały dzień i noc, skazując kolejnych przestępców i wysyłając ich do Azkabanu. Po wielu latach poszukiwań prawie wszystkich spotkała kara, jedynie nielicznym udało się uciec i żyć w ukryciu.
Od tamtych wydarzeń minęło piętnaście lat, podczas których narodziło się i wyrosło nowe pokolenie. Pokolenie, które nie wie czym tak naprawdę jest wojna i chce jedynie żyć szczęśliwie. Korzysta z uciech, jakie stały się w tym czasie popularne i odkrywa siebie. Ma plany i marzenia na przyszłość, ani trochę nie przesiąknięte widmem przeszłości. W tym samym czasie jednak, starsze pokolenia wciąż pamiętają. Żyją, choć zadowolone z pokoju, w wiecznym strachu i obawie przed następną wojną. Wspomnienia dorosłych ciągle są świeże i choć rany wygoiły się już lata temu - oni ciągle pamiętają.
Dodatkową burzę w świecie magii wywołało wydanie Skorowidza Czystości Krwi publikującego listę tylko nielicznych rodzin, które mogą się uważać za czystokrwiste. Wielu było tym urażonych, jeszcze większa część oburzyła się otwarcie i zaprotestowała. Znaleźli się też oczywiście tacy, których to ani trochę nie interesowało, a jednak - ciągle było jakieś
ale i nawet po tak nerwowym okresie jak wojna czarodziejski świat nie potrafił zaznać spokoju.
Napięcie wzrastało i pojawiało się coraz więcej stanowisk, z czego dwa największe, przeciwstawne sobie przyciągały najwięcej uwagi. Byli oczywiście całkowici zwolennicy podziałów krwi, lekceważąc i wręcz znęcając nad czarodziejami pochodzenia mugolskiego. Byli też tacy, którzy pragnęli równości i braterstwa, uważając że każdy jest taki sam i tyle samo wart. Największe ugrupowanie magicznych faszystów znajduje się w kraju Adolfa Hitlera - Niemczech. Magiczni komuniści swoją siedzibę mają w Wieży Tatlina w Rosji.
Aktualnie mamy rok 1934.