NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
Non mor­tem ti­memus, sed co­gita­tionem Mor­tis


Share

Marjory Steward-Baxter

Marjory Steward-Baxter
Marjory Steward-Baxter
Krawcowa i projektantka, Zakład Bieliźniarski

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, średnia giętkość, kieł widłowęża, cis, przy końcu rękojeści wygięta lekko w bok
OPANOWANE ZAKLĘCIA: EXPELLIARMUS, PROTEGO, ZAKLĘCIE KAMELEONA, DIFFINDO, DEPULSO, GEMINO, ACCIO, ELUUM SEPARO, FINITE, LUMOS, LUMOS MAXIMA, PORTUS, REPARO, TERGEO, WINGARDIUM LEVIOSA || PROCELLA, CAPILLUS TINCTURA, CONCHITA, CHŁOSZCZYŚĆ, EPOXIMISE, SPATIO, VERUM PARS, VIPERA EVANESCA || PROTEGO HORRIBILIS, FINITE INCANTATEM, NON CONFRINGETUR, REJICIUNT APPELATIONIS, ADVERSUM
OPIS POSTACI: Marjory nie ma problemów z oglądaniem siebie w lustrze. Figurę ma w porządku, całkiem przeciętną, nieduże piersi, nie wyróżniające się niczym biodra. Jest może tylko nieco szczupła, miejscami koścista. Metr sześćdziesiąt pięć jest właściwie jedynym elementem wyglądu, jakiego w sobie nie lubi. Chciałaby być wyższa, szczególnie ze względu na swoje drugie wcielenie. Marjory z natury jest blondynką o falowanych włosach, lecz lubi czasem zmieniać kolor na ciemniejszy. Długość fryzury zazwyczaj nie sięga za ramiona, często nosi upięcia, nie gustuje w grzywkach. Twarz ma raczej przeciętną, nie specjalnie jednak odznaczającą się jakąś delikatnością. Usta pełne, niemal zawsze pomalowane pomadką w odcieniach czerwieni. Niebieskie tęczówki obserwują świat spod lekko przymkniętych powiek. Kobieta lubi zaznaczać oczy dość mocnym makijażem. Nie jest zwolenniczką nienaturalnie cienkich brwi, wręcz przeciwnie, lubi je podkreślać ciemniejszym kolorem, co czyni ze względu na wytworzenie mniejszego podobieństwa między swoimi wizerunkami. Kobieta ubiera się bardzo wytwornie, wręcz ekstrawagancko, często wybiegając poza aktualne światowe trendy. Po domu najczęściej chodzi w męskich spodniach i koszulach. Cechą charakterystyczną dla Marjory jest specyficzny, niższy od przeciętnego głos. Umiejętność brzmienia jak mężczyzna pozwoliło jej wytworzyć swoją drugą tożsamość, którą wykorzystuje w mrocznym światku. Do swojego męskiego oblicza przywdziewa burzę czarnych włosów oraz niechlujne odzienie. Pozbawiona makijażu wygląda zupełnie inaczej niż w damskiej wersji, widoczne są też wtedy jej podkrążone od przepracowania oczy.

https://mortis.forumpolish.com/t961-jakis-tam-ptak-pocztowy#8685 https://mortis.forumpolish.com/t970-tylko-jedna-kartka-papieru#8766 https://mortis.forumpolish.com/t960-skrytka-nr-2137#8683
PisanieTemat: Marjory Steward-Baxter  Marjory Steward-Baxter EmptyCzw 04 Sie 2016, 20:11



BIO

IMIĘ: Marjory
NAZWISKO: Steward-Baxter
CZYSTOŚĆ KRWI: półkrwi
STATUS RODZINY: czarodziejska
DATA URODZENIA: 20.01.1911r.
UKOŃCZONA SZKOŁA: Niewidzialna Szkoła Magii
MIEJSCE PRACY: Eksluzywny Zakład Bieliźniarski
POSADA: projektantka i krawcowa
RÓŻDŻKA: 13 cali, średnia giętkość, kieł widłowęża, cis, przy końcu rękojeści wygięta lekko w bok
BOGIN: Obrączka bądź łyżeczka pokrywające się rdzą, która rozprzestrzenia się również po otoczeniu.
FACE CLAIM: Stefani Joanne Angelina Germanotta


WIDOK ZE ZWIERCIADŁA AIN EINGARP
Czy może być większe szczęście niż spokojne życie? Marjory czuje się spełniona zawodowo, więc w zwierciadle z pewnością nie ujrzy kobiety sukcesu, lecz zwykłą kobietę i stojącego obok niej kochającego męża. Mężczyzna z uśmiechem obejmuje małżonkę spoglądając wraz z nią spokojnie w odbicie. Wydaje się być jej oparciem w troskach, jakie niesie ze sobą dzień powszedni. Blondwłosa kobieta do złudzenia przypomina Marjory. Różni je tylko jeden szczegół - szczery uśmiech błogostanu na ustach widniejących w zwierciadle.


OPIS POSTACI

Marjory nie ma problemów z oglądaniem siebie w lustrze. Figurę ma w porządku, całkiem przeciętną, nieduże piersi, nie wyróżniające się niczym biodra. Jest może tylko nieco szczupła, miejscami koścista. Metr sześćdziesiąt pięć jest właściwie jedynym elementem wyglądu, jakiego w sobie nie lubi. Chciałaby być wyższa, szczególnie ze względu na swoje drugie wcielenie. Marjory z natury jest blondynką o falowanych włosach, lecz lubi czasem zmieniać kolor na ciemniejszy. Długość fryzury zazwyczaj nie sięga za ramiona, często nosi upięcia, nie gustuje w grzywkach. Twarz ma raczej przeciętną, nie specjalnie jednak odznaczającą się jakąś delikatnością. Usta pełne, niemal zawsze pomalowane pomadką w odcieniach czerwieni. Niebieskie tęczówki obserwują świat spod lekko przymkniętych powiek. Kobieta lubi zaznaczać oczy dość mocnym makijażem. Nie jest zwolenniczką nienaturalnie cienkich brwi, wręcz przeciwnie, lubi je podkreślać ciemniejszym kolorem, co czyni ze względu na wytworzenie mniejszego podobieństwa między swoimi wizerunkami. Kobieta ubiera się bardzo wytwornie, wręcz ekstrawagancko, często wybiegając poza aktualne światowe trendy. Po domu najczęściej chodzi w męskich spodniach i koszulach.
Cechą charakterystyczną dla Marjory jest specyficzny, niższy od przeciętnego głos. Umiejętność brzmienia jak mężczyzna pozwoliło jej wytworzyć swoją drugą tożsamość, którą wykorzystuje w mrocznym światku.
Do swojego męskiego oblicza przywdziewa burzę czarnych włosów oraz niechlujne odzienie. Pozbawiona makijażu wygląda zupełnie inaczej niż w damskiej wersji, widoczne są też wtedy jej podkrążone od przepracowania oczy.

Wychowana w dość konserwatywnej jak na Kanadę rodzinie, Marjory odkryła drogę niezależności. Było nią wyprowadzenie się do Londynu i rozpoczęcie własnej działalności na koszt nieziemsko bogatej ciotki. Marjory pozuje na osóbkę z wysoką pewnością siebie, może też ze zbyt dużym ego, lecz miewa załamania. Jest realistką, dążącą do wyznaczonego celu pomimo wszystko. Stawia jakość nad ilość. Potrafi do późna siedzieć nad projektem, żeby potem móc pławić się w satysfakcji dobrze wykonanej roboty. W przeszłości wolała pracować samodzielnie, lecz nauczyła się rozdzielać zadania w niewielkiej grupie. Pokłada ufność w ludziach, jednak zerwane zaufanie bardzo trudno odbudować. Nie czuje się jednością ze społeczeństwem i nie chodzi tu o jej kanadyjskie pochodzenie. Akceptuje ludzi, jacy by nie byli, lecz nie czuje wzajemności w tym, co jej nawet nie przeszkadza - w końcu często zależy jej właśnie na kontrowersyjności. Lubi czuć się doceniona, dlatego chłonie każdy komplement od klientów zakładu. Postrzegana jako kobieta sukcesu, znana jest ze swojego profesjonalizmu w pracy - to jedyna dziedzina, w której stawia swoją osobę na drugi plan. Jest zdecydowanie za równouprawnieniem nie tylko kobiet, ale i każdego człowieka, bez względu na to, jaką funkcję pełni. Wprost nie cierpi ludzi opływających w bogactwie zdobytym nieuczciwie, bądź z wyzysku.
O ile Marjory w pracy pokazuje klasę i opanowanie, poza nią daje się ponieść emocjom, które są zmienne. Czasem jest duszą towarzystwa, czasem wręcz przeciwnie - zaszywa się w kącie jako chłodny obserwator. Zawsze czuć jednak od niej dystans. Nie przywiązuje się do ludzi jakoś specjalnie, nie ma wielu bliższych znajomych, jedynie Charlotte Mark jest dla niej jak siostra.
Hubert Jason Cumberdale powstał niedługo po przybyciu kobiety do Londynu. Pomimo otrzymania sporych funduszy od ciotki na otwarcie własnego zakładu, chciała samodzielnie zarobić na własne utrzymanie. Swoimi dobrymi umiejętnościami warzenia eliksirów szybko zdobyła klientów w różnych zakątkach miasta. Oczywiście więcej płacili możnowładcy mrocznego światka, dlatego też z nimi głównie się zadawała. Oczywiście tylko i wyłącznie jako mężczyzna. Nie była pewna czy bycie kobietą nie utrudniałoby jej tego zajęcia, poza tym im więcej różnic pomiędzy jednym i drugim wizerunkiem, tym lepiej. Po tym, jak jej zakład bieliźniarski się rozwinął, przystopowała z handlem eliksirami, lecz wciąż ma kilku stałych klientów.


PRZYKŁADOWY POST
Zamówienie niemal dokończone. Wysuwała kolejne szpilki przytrzymujące koronkę i wsuwała je w obmalowane czerwoną szminką usta. Poduszeczka spadła jej pod stolik, skąpy płomień świecy nie pozwoliłby kobiecie jej szybko znaleźć, a Marjory bardzo zależało na czasie. W takich chwilach niemal zawsze zapominała, że jest czarownicą. Pochłonięta igłą przelatującą przez materiał skupiona była na tym, żeby koronka została równo przyszyta do brzegów biustonosza. Lewa dłoń pozbywała się sukcesywnie szpilek, prawa przytrzymywała bieliznę. Nie było mowy o kładzeniu igiełek bezpośrednio na stolik. Już zbyt wiele razy strąciła je na dywan, który był zbyt miękki i puszysty, jak na jej gust. Cóż poradzić, prawnym właścicielem zakładu była ciotka, właściwie Marjory się cieszyła, że jedynym wymogiem Aunty Bainbridge było parę ozdóbek (w tym dywany) i dobre imię firmy. Dzięki temu mogła zarządzać interesem sama.
Gotowe.
Oświetlenie nie pozwoliło na dokładne oględziny, jedynie wprawne palce nie wyczuły żadnej nieplanowanej fałdki na materiale. Zostawiła biustonosz na stoliku podchodząc do komody. Na oślep zanurzyła w niej rękę w poszukiwaniu zapasowej poduszeczki. Gdzieś tam powinna być... Dłoń kobiety wzdrygnęła się trafiając na chłodny dotyk metalu spowodowany znaną sobie obrączką. Na szczęście tuż obok był poszukiwany przedmiot. Wracając do światła świecy sprawnie powbijała trzymane w ustach szpilki w poduszeczkę. Robota na dzisiaj zakończona. Złapała za kaganek i opuściła pracownię. Zapach wosku unosił się za nią podczas wdrapywania na piętro. Odstawiła świecę na odmalowanym niedawno stoliku nocnym. Ściągnęła bawełnianą męską koszulę i znoszone spodnie, rzucając je niedbale na krzesło stojące obok. Przemyła twarz chłodną wodą stojącą w misce na toaletce, po czym wytarła się ręcznikiem nie pozwalając sobie na kontakt z ustami. Szminkę zmyła osobną szmatką. Wiecznie podkrążone oczy spojrzały mimowolnie na swoje odbicie, po czym zginęły pod naciąganą na przepracowane ciało koszulą nocną własnej produkcji.
Marjory spała tej nocy po prawej stronie dwuosobowego łóżka jak zawsze, tam, gdzie było jej miejsce. Nawet podczas koszmarów nie przekraczała nigdy nieustalonej tak naprawdę granicy.

Administrator fabularny
Administrator fabularny
NPC


PisanieTemat: Re: Marjory Steward-Baxter  Marjory Steward-Baxter EmptyPią 05 Sie 2016, 15:12


WITAMY WŚRÓD DOROSŁYCH
Zaczynasz grę z 80ʛ w skrytce.


ZAKLĘCIAPUNKTY ROZWOJU
15 szkolnych
8 łatwych
5 trudnych
90 PS


TWOJE PRZEDMIOTY
Zestaw podręczników szkolnych.
Samoszyjąca igła.
Mosiężny kociołek.


CO DALEJ - KROK PO KROKU
Uzupełnij pola dodatkowych informacji biograficznych w swoim profilu.
Wybierz sobie zaklęcia na start i wypisz je w sklepiku rozwojowym. Potem nie zapomnij wpisać ich do profilu! Spis wszystkich dostępnych zaklęć znajdziesz tutaj.
Załóż swoją skrytkę, pamiętaj żeby skorzystać ze wzoru.
Dodaj temat z sowią pocztą, tutaj również możesz skorzystać z podanego wzoru.

Kartę akceptowała: Irys

Marjory Steward-Baxter

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL :: Karty postaci :: Dorośli czarodzieje-
Skocz do: