|
Cudowronka AddysonIdź do strony : 1, 2, 3, 4, 5 Niosący Naukę NPC
Temat: Re: Cudowronka Addyson Nie 29 Maj 2016, 05:09 | |
| Otrzymujesz NĘDZNY z Astronomii za oddany referat.
|
Niosący Naukę NPC
Temat: Re: Cudowronka Addyson Nie 29 Maj 2016, 06:34 | |
| Otrzymujesz POWYŻEJ OCZEKIWAŃ z Mugoloznawstwa za oddany referat.
|
Niosący Naukę NPC
Temat: Re: Cudowronka Addyson Nie 29 Maj 2016, 06:57 | |
| Otrzymujesz POWYŻEJ OCZEKIWAŃ z ONMS za oddany referat.
|
Niosący Naukę NPC
Temat: Re: Cudowronka Addyson Nie 29 Maj 2016, 07:35 | |
| Otrzymujesz ZADOWALAJĄCY z Transmutacji za oddany referat.
|
Niosący Naukę NPC
Temat: Re: Cudowronka Addyson Nie 29 Maj 2016, 11:56 | |
| Otrzymujesz POWYŻEJ OCZEKIWAŃ z Zaklęć i uroków za oddany referat.
|
Niosący Naukę NPC
Temat: Re: Cudowronka Addyson Nie 29 Maj 2016, 12:32 | |
| Otrzymujesz ZADOWALAJĄCY z Zielarstwa za oddany referat.
|
Ururu Marquez Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik VDodatkowe informacje biograficzneAKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosnaOPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptisOPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko... Temat: Re: Cudowronka Addyson Nie 29 Maj 2016, 13:58 | |
| Rozmowa przez lusterko:
...Addyson? Słychać mnie? Zastanawiałem się nad stażem wakacyjnym, bo mnie zainteresowało kilka pozycji... Ale nie wiem, czy to nie okaże się zbędnym zawracaniem głowy. W końcu lato mam przepełnione nauką niemagicznych rzeczy. Interesuje mnie Komisja Eksperymentalnych Zaklęć i Międzynarodowa Konfederacja Czarodziejów... To niby nie zabiera aż tak dużo czasu. Myślisz, że pomogłoby mi to się zdecydować, czym chciałbym się zająć po szkole? ...Hm... Dostałaś już oceny z prac zaliczeniowych? Jestem trochę zdezorientowany niektórymi... nie sądzę, że moja praca z numerologii była aż taka zła... Nie wiem z czego pisać egzaminy. Dlaczego jest limit? Przecież to bez sensu. Szkoda, że mistrz nie ma czasu, on umiałby mi pomóc.
|
Ururu Marquez Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik VDodatkowe informacje biograficzneAKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosnaOPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptisOPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko... Temat: Re: Cudowronka Addyson Nie 29 Maj 2016, 17:37 | |
| Rozmowa przez lusterko:
*westchnięcie* Może wysłałaś, tylko profesor zgubił. Ostatnim razem, jak się z nim widziałem... był bardzo pobudzony... A egzaminy chyba faktycznie wybiorę kierując się tylko wymaganiami na praktyki. Chociaż według mnie dziwne wymagania dali do niektórych stanowisk... Mam nadzieję, że uda nam się spotkać w wakacje... bo chciałbym... jeśli miałabyś ochotę... i czas. Bo jak masz co robić to nie chcę ci przeszkadzać. Ale będziemy ze sobą pisać, prawda? Albo rozmawiać przez to... chociaż to dziwne. Cóż, bardzo wygodne i praktyczne. Ale z drugiej strony, list można przeczytać kilka razy i w ogóle przeczytać, kiedy się chce, a na rozmowę trzeba mieć czas w danej konkretnej chwili... To jest dziwne, nie mogę obserwować ciebie teraz, nie wiem, czy mam mówić, czy nie...
|
Ururu Marquez Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik VDodatkowe informacje biograficzneAKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosnaOPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptisOPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko... Temat: Re: Cudowronka Addyson Nie 29 Maj 2016, 19:05 | |
| Rozmowa przez lusterko
Oh, Addyson... *słychać jakby cichy chichot* Bardzo chcę z tobą pisać. Bardzo też chciałbym się z tobą zobaczyć teraz... ale nie spałem całą noc i nie mam nawet siły wstać z łóżka. *chwila ciszy* Właściwie te lusterka nie są takie złe. Jak zamknę oczy to mogę sobie wyobrazić ciebie. ...chciałbym kiedyś pojechać z tobą do Hiszpanii... *wyszeptał ostatnie zdanie*
|
Ururu Marquez Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik VDodatkowe informacje biograficzneAKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosnaOPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptisOPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko... Temat: Re: Cudowronka Addyson Nie 29 Maj 2016, 19:33 | |
| Rozmowa przez lusterko:
*szept i ukrywany chichot* Ale ja się nie śmieję z ciebie. *powrót do normalnej głośności* Właściwie tak jakoś odechciało mi się spać. Zrobiło mi się tylko bardzo ciepło na myśl, że się jutro zobaczymy. Ale i tak niezbyt mogę rozmawiać... Malfoy co chwilę wchodzi i wychodzi z pokoju. Ciekawe kogo mi dorzucą w przyszłym roku... Mam nadzieję, że nie nikogo jego pokroju... Chociaż trudno znaleźć Ślizgona, który nie jest taki jak on. To... do zobaczenia. *wybitnie radosny ton*
|
Gabriel J. Maxwell Nauczyciel EliksirówDodatkowe informacje biograficzneAKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 14 i pól cala, giętka, włos z ogona testrala, hikora (orzech biały)OPANOWANE ZAKLĘCIA: expelliarmus, protego, riddiculus, fumos, drętwota, petrificus totalus, orbis, rictusempra, alohomora, bombarda, incendio, lumos, silencio, tergeo, episkey, impedimenta, carpe retraktum, chłoszczyść, muffliato, siccum, wskaż mi, steleus, levicorpus, protego totalum, imperturbable, frigidus flamma, obscuro, mansio, repello inimigotum, crepitus, serpensortia, confringo, incarcerous, ferula, oblivaite, fiendfyre OPIS POSTACI: Gabriel ma 1,83m wzrostu, więc nie jest ani za wysoki ani za niski. Jego włosy mają naturalny kolor brązowy i czasami są rozwiane na wszystkie strony świata. Nie zawsze ma czas by idealnie je ułożyć. Zazwyczaj to ma je idealnie zaczesane. Wagę ma w normie, co widać po jego budowie ciała pasującej do jego wzrostu. Nie posiada żadnych znaków szczególnych typu blizny czy tatuaże. Jego oczy są koloru szarego, można rzec, że przenika on na wskroś każdego kto spojrzy w jego niezwykły koloryt oczu. Ubiera się bardzo elegancko jak to przystało na nauczyciela. Na pierwszy rzut oka jest bardzo zadbanym i dbającym o siebie mężczyzną ubierającym się w garnitury rozmaitych kolorów (oprócz różowego) i pasujących butów. Czasami można go zobaczyć w niezbyt eleganckim stroju w jednej z gospód w Hogsmeade. Warto tutaj wspomnieć o tym, ze jego życie nie było łatwe i dlatego potrafi topić swoje smutki w alkoholu, jest idealnym towarzyszem do picia i do rozmowy. Co jeszcze można o nim powiedzieć? Na jego twarzy dość rzadko pojawia się uśmiech, nie pamięta nawet kiedy ostatnio się uśmiechał. Sprawia wrażenie bardzo poważnego i profesjonalnego, tak też zachowuje się na zajęciach, które prowadzi. Temat: Re: Cudowronka Addyson Pon 30 Maj 2016, 12:36 | |
| Panno ClemenPragnę poinformować, ze otrzymuje Pani ocenę Zadowalający z Eliksirów za oddaną pracę zaliczeniową.
Z poważaniem Gabriel J. Maxwell +10PN
|
Ururu Marquez Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik VDodatkowe informacje biograficzneAKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosnaOPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptisOPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko... Temat: Re: Cudowronka Addyson Pon 30 Maj 2016, 18:14 | |
| Rozmowa przez lusterko:
...cześć... Zapisałem się na Historię magii, Zaklęcia i uroki, Starożytne runy, OPCM i Mugoloznawstwo. Szkoda, że można pisać tylko z pięciu egzaminów... A co do praktyk to zastanawiałem się nad Czarodziejską Komisją Egzaminacyjną. Myślisz, że oni tam ustalają też system nauczania? Czy to bardziej wewnętrzna sprawa Hogwartu? Ale w końcu to oni zajmują się egzaminami, więc Hogwart im się musi przyporządkować. Wiesz, że chciałbym naprawić tą szkołę... gdybym poszedł do tej Komisji na praktyki, potem mógłbym iść tam normalnie pracować i próbować coś zmienić... Ale z drugiej strony trochę szkoda mi marnować życie na taką jedną zmianę. Może wystarczy, że komuś zgłoszę propozycję reformy... Jak myślisz? Chyba zostanę przy tej Komisji Eksperymentalnych Zaklęć, to z pewnością będzie ciekawe i pożyteczne... Napisałem do profesora Bułhakowa w sprawie tej oceny z numerologii. Mam nadzieję, że tym razem mi odpisze.
|
Ururu Marquez Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik VDodatkowe informacje biograficzneAKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosnaOPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptisOPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko... Temat: Re: Cudowronka Addyson Pon 30 Maj 2016, 20:20 | |
| Rozmowa przez lusterko:
Tak, masz rację... to mój wybór... Ale chyba średnio umiem sobie z tym radzić. Jest za dużo rzeczy, które chciałbym robić... Właściwie to skoro jesteśmy po pracach zaliczeniowych to chyba nie mamy za wiele do roboty... Robisz teraz coś istotnego? Bo jak nie to... przepraszam na chwilę... *słychać z oddali* Różowe? Nie, nie widziałem. *słychać głośne trzaśnięcie drzwiami* *już normalny głos* Przepraszam, Malfoy coś zgubił. A chciałem spytać, czy nie miałabyś może chwilki, żeby się spotkać, niekoniecznie dzisiaj, może być jutro, albo później...
|
Ururu Marquez Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik VDodatkowe informacje biograficzneAKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosnaOPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptisOPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko... Temat: Re: Cudowronka Addyson Pon 30 Maj 2016, 21:07 | |
| Rozmowa przez lusterko:
*lekki śmiech* Wolałbym nawet nie mówić... A co do SUMów... Ja już wszystko umiem. Bardzo chciałbym się z tobą spotkać. Bardzo. Ale jeśli nie chcesz... no... to trudno. To coś innego porobię... może fizyką się zajmę. Chciałem poprosić ciotkę o przysłanie mi jakiejś książki, ale ostatnio mi nie odpisuje. Chyba jest zajęta. To... może masz chwilkę? Możemy się spotkać na korytarzu nawet. Przecież mamy blisko do siebie... Ale jak nie chcesz to mów! Nie chcę się zachować znowu nieodpowiednio.
|
Ururu Marquez Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik VDodatkowe informacje biograficzneAKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosnaOPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptisOPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko... Temat: Re: Cudowronka Addyson Wto 31 Maj 2016, 09:08 | |
| Rozmowa przez lusterko:
*śmiech* Przecież dobrze je napiszę. Postaram się bardziej niż przy pracach zaliczeniowych. Jak już o mnie myślisz to nie w taki sposób. ...ostatnio jak byłem zmęczony... to chciałem iść się z tobą zobaczyć na obiedzie... ale na szczęście ktoś mi dał do zrozumienia, że wyglądam jak siedem nieszczęść, więc się wycofałem *cichy śmiech* Ale ty pewnie nie jesteś aż tak zmęczona, poza tym to kwestia wyjścia na korytarz... Proszę. Też o tobie myślę, nawet często, ale to mi nie wystarcza. Skoro mamy być przyjaciółmi, chciałbym częściej móc z tobą spędzać czas...
|
Temat: Re: Cudowronka Addyson | |
| |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |