Obudził się dość wcześnie, głównie dlatego, że był umówiony z Ruth. Dawno jej nie widział i nie ukrywając stęsknił się z nią. Leżąc jeszcze w łóżku mocno przeciągnął swoje ręce za siebie a następnie przetarł oczy. Wstawszy udał się do łazienki, aby wziąć poranny prysznic, umyć zęby, ułożyć włosy i tym podobne. Kiedy już te wszystkie czynności zakończył, udał się na niższe piętro a mianowicie do kuchni, aby przyrządzić sobie coś do jedzenia. Ze względu iż Matt nie miał czasu aby zjeść cos porządnego, postanowił iż zrobi sobie proste kanapki oraz przyrządził kawę, bez której nie jest w stanie funkcjonować. Dokończając swój posiłek spojrzał na zegarek zauważając, że ma mało czasu do spotkania z Ruth więc szybko odsunął się od stołu, dopił swoją kawę i poszedł w stronę wyjścia ze swojej posiadłości. Dzień był bez żadnych zarzutów, było ciepło, słońce świeciło a niebo miało piękny błękitny kolor i nie znajdowała się na nim ani jedna chmurka. Był umówiony w klimatycznym miejscu gdzie udawali się jeszcze za czasów dzieciństwa. Owe miejsce znajdowało się nieopodal London Eye i miało swój niecodzienny urok. Odkrył je wraz z brązowooką całkiem przypadkiem, kiedy uciekając od straży wskoczyli w pierwsze lepsze drzwi.
Dotarłszy na miejsce, otworzył drzwi od "Well Done'' i po chwili rozglądania się zobaczył, że wszystkie stoliki są praktycznie pozajmowane, co go akurat nie dziwiło, ponieważ ten lokal miał bardzo dobrą opinię. Błądząc swym wzrokiem zaczął szukać, w którym miejscu siedzi jego przyjaciółka, Ruth. Młoda Brytyjka siedziała jak zwykle z nosem w książce. Nawet zbytnio go to nie zdziwiło - poznał ją właśnie w bibliotece, kiedy sam szukał jako małe dziecko opowiadań, a ona czytała sztuki teatralne. Ruth jest dla Matta najlepszą przyjaciółką, lecz chłopak zaczyna mieć do niej coraz to większe uczucia. Lubi ją szczególnie za jej poczucie humoru i zachowanie wobec niego i to, jak potrafi się obchodzić ze zwierzętami. Jednak było coś, co wzbudzało w nim największe wrażenie - jej długie, brązowe, falowane włosy i oczy w kolorze ciemnego brązu, ale Matt mówił jej, że są podobne do koloru gorzkiej czekolady. Uwielbiał patrzeć zarówno na całokształt dziewczyny, jak i na każdy ze wcześniej wspomnianych szczególików.