NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
Non mor­tem ti­memus, sed co­gita­tionem Mor­tis


Share

Estelle Vasquez

Estelle Vasquez
Estelle Vasquez
Bezrobotna

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA:
OPANOWANE ZAKLĘCIA: FINITE EPISKEY, CAVE INIMICUM, EXPELLIARMUS, PROTEGO, CONJUNCTIVITIS, DRĘTWOTA, AVIFORS, DURO, ACCIO, ALOHOMORA, BOMBARDA, CONFUNDUS, INCENDIO, LUMOS MAXIMA EXPULSO,SAGITTENT, BOMBARDA MAXIMA, FLIPPENDO DUO, BRACKIUM EMENDO,OBSCURO, PROCELLA, FRAGORE, PURPURA FLAMMA, OBLIVIATE, BAUBILLOUS, TURBINE IGNISIS, PROTEGO HORRIBILIS,LANUAE MAGICAE
OPIS POSTACI: Sto siedemdziesiąt centymetrów goryczy, żalu i apatii, nieustannego niezadowolenia i frustracji. Wymuszona i wyuczona elegancja, zaszyta głęboko pod skórą przez zdolną kadrę osławionego Instytutu Salem. Brak oczywistego i naturalnego wcięcia w talii nadrabia obfitym biustem, nierzadko eksponowanym, stosownie do okazji. Mruk. Snująca się niczym sen, czarny i mroczny, śmierć z kostuchą. Ponura jak zbity pies. Na próżno szukać u niej uśmiechu, rzadko robi to publicznie, chyba że całkowicie ironicznie. Błękitne ślepia nie przykuwają uwagi dopóki nie uzna, że albo jesteś godzien jej spojrzenia, albo wzbudziłeś w niej niechęć, a o to nietrudno. Wysepki piegów na policzkach i nosie przyklepane starannie pudrem, długie rzęsy okalające oczy. Włosy pospolicie brązowe koloruje magicznymi specyfikami, stylizuje je na różne sposoby. Nie może być nudno i banalnie, od podobnego wizerunku są ludzie bez wyobraźni i wyczucia estetyki. Estella to owoc skandalicznego romansu dwóch czarodziejskich rodzin – Greengrasów i Crouchów. Oficjalnie jednak, Panna Greengrass, częściowo zastraszona, częściowo wciąż zakochana we wpływowym i znacząco starszym kochanku, minęła się z prawdą i przyznała się rodzinie do związku z nieistniejącym, równie małoletnim mugolem, który przypadkowo zapłodnił młodocianą dziewczynę. Dramatyczna historia warta ekranizacji zakończyła się wydziedziczeniem Panny Greengrass, na co ta według wcześniej zamierzonego planu, opuściła Anglię i wyjechała z córeczką do Stanów, gdzie miała osiedlić się na dłużej, z dala od toksycznej rodziny. Miał do nich dołączyć Pan Crouch lecz z rozwodem i wystąpieniem przeciwko całej rodzinie było mu ostatecznie nie po drodze, a co za tym idzie, koniec końców matka Estelli została sama. Za Eduardo Vasqueza wyszła niedługo potem, przypieczętowując swoją nie najweselszą przyszłość - o tym jednak kiedy indziej. Estelle miłości i ciepła rodzinnego zaznała jedynie we wczesnych latach swojego dzieciństwa, kiedy jeszcze matka nie straciła rozumu, a ojczym nie przepił majątku lub Bóg wie co z nim właściwie zrobił. „Dziękuję” „Proszę” „Przepraszam” opuszczające usta Panienki Vasquez, mówi bez wyrazu, jednym tonem, wzrok kierując z dala od rozmówcy, słownie ukazując uprzejmość, a samą postawą wszystkiemu zaprzeczając. Jak na osobę przemierzającą przez życie bez wzorca ani autorytetu w rodzinie, osobliwie dumna, nawet w potarganych przez wiatr włosach, poplamionej i postrzępionej sukni z której wyrosła, nawet zamiatając sklepik na Pokątnej, który okazał się być jej pracodawcą-katem. Potajemnie chadza do kina, mugolskiej jaskini próżności i snobizmu. Choć jest zaczarowana i zafascynowana ruszającym się obrazem, lepiej jej na tym nie przyłapać. Będzie musiała pozbyć się świadków.

https://mortis.forumpolish.com/t481-ptak-estelle https://mortis.forumpolish.com/t517-skrytka-numer-999#2027
PisanieTemat: Estelle Vasquez  Estelle Vasquez EmptyWto 19 Sty 2016, 22:35



BIO

IMIĘ:Estelle
NAZWISKO:Vasquez (nazwisko ojczyma - Greengrass po matce, Crouch po biologicznym ojcu)
CZYSTOŚĆ KRWI:Czysta
DATA URODZENIA: 12.07.1910
UKOŃCZONA SZKOŁA:Instytut Czarownic z Salem
MIEJSCE PRACY:”Szaty na wszystkie okazje”
POSADA:Sprzedawczyni
RÓŻDŻKA:Tarnina,włókno ze smoczego serca, 13 cali, giętka
BOGIN: Wilkołak
FACE CLAIM: Zhenya Katava


WIDOK ZE ZWIERCIADŁA AIN EINGARP
Roześmiana, otoczona dużą, nieustannie gaworzącą rodziną, świadomą matką, która odzyskała rozum, prawdziwym ojcem, który na starość postanowił ją odnaleźć i docenić. Kochana i akceptowana. Przed nikim I niczym nie ucieka. Spokojna o swoją przyszłość.


OPIS POSTACI

Sto siedemdziesiąt centymetrów goryczy, żalu i apatii, nieustannego niezadowolenia i frustracji. Wymuszona i wyuczona elegancja, zaszyta głęboko pod skórą przez zdolną kadrę osławionego Instytutu Salem. Brak oczywistego i naturalnego wcięcia w talii nadrabia obfitym biustem, nierzadko eksponowanym, stosownie do okazji. Mruk. Snująca się niczym sen, czarny i mroczny, śmierć z kostuchą. Ponura jak zbity pies. Na próżno szukać u niej uśmiechu, rzadko robi to publicznie, chyba że całkowicie ironicznie.
Błękitne ślepia nie przykuwają uwagi dopóki nie uzna, że albo jesteś godzien jej spojrzenia, albo wzbudziłeś w niej niechęć, a o to nietrudno.
Wysepki piegów na policzkach i nosie przyklepane starannie pudrem, długie rzęsy okalające oczy. Włosy pospolicie brązowe koloruje magicznymi specyfikami, stylizuje je na różne sposoby. Nie może być nudno i banalnie, od podobnego wizerunku są ludzie bez wyobraźni i wyczucia estetyki.
Estella to owoc skandalicznego romansu dwóch czarodziejskich rodzin – Greengrasów i Crouchów. Oficjalnie jednak, Panna Greengrass, częściowo zastraszona, częściowo wciąż zakochana we wpływowym i znacząco starszym kochanku, minęła się z prawdą i przyznała się rodzinie do związku z nieistniejącym, równie małoletnim mugolem, który przypadkowo zapłodnił młodocianą dziewczynę. Dramatyczna historia warta ekranizacji zakończyła się wydziedziczeniem Panny Greengrass, na co ta według wcześniej zamierzonego planu, opuściła Anglię i wyjechała z córeczką do Stanów, gdzie miała osiedlić się na dłużej, z dala od toksycznej rodziny. Miał do nich dołączyć Pan Crouch lecz z rozwodem i wystąpieniem przeciwko całej rodzinie było mu ostatecznie nie po drodze, a co za tym idzie, koniec końców matka Estelli została sama. Za Eduardo Vasqueza wyszła niedługo potem, przypieczętowując swoją nie najweselszą przyszłość - o tym jednak kiedy indziej.
Estelle miłości i ciepła rodzinnego zaznała jedynie we wczesnych latach swojego dzieciństwa, kiedy jeszcze matka nie straciła rozumu, a ojczym nie przepił majątku lub Bóg wie co z nim właściwie zrobił.
„Dziękuję” „Proszę” „Przepraszam” opuszczające usta Panienki Vasquez, mówi bez wyrazu, jednym tonem, wzrok kierując z dala od rozmówcy, słownie ukazując uprzejmość, a samą postawą wszystkiemu zaprzeczając. Jak na osobę przemierzającą przez życie bez wzorca ani autorytetu w rodzinie, osobliwie dumna, nawet w potarganych przez wiatr włosach, poplamionej i postrzępionej sukni z której wyrosła, nawet zamiatając sklepik na Pokątnej, który okazał się być jej pracodawcą-katem.
Potajemnie chadza do kina, mugolskiej jaskini próżności i snobizmu. Choć jest zaczarowana i zafascynowana ruszającym się obrazem, lepiej jej na tym nie przyłapać. Będzie musiała pozbyć się świadków.


PRZYKŁADOWY POST
Piątek popołudnie.
Ponura jak chmura gradowa wpatrywała się w równie przygnębiający obraz po drugiej stronie witryny sklepowej, obraz jednostajny, z jedynie lekką nutką dynamizmu wprawianego przez szare, przebrzydłe i puste postacie przemierzające przepastne ulice Pokątnej. Postacie puste niczym manekiny wypełniające sklep, Estelle nie miała bowiem złudzeń, że wszyscy byli tacy sami. Próżni, nudni, bez polotu. Nie warci choćby spojrzenia czy przywitania u progu tej cudacznej rupieciarni, w której przyszło jej pracować. Rzeczywistość jednak była bardziej okrutna. Płacili jej za bycie miłą i uprzejmą. Koszmar.
Nie wymagali od nich uniformu roboczego, szaty miały być koloru stonowanego, skromne i nierzucające się w oczy. Włosy upięte, żadnej wytworności, tylko prostota nieskażona żadną nutką elegancji czy przepychu. Miały być wszak sługami, z pochyloną głową spełniać każde życzenie i zachciankę klienta. Grzeczne, ładne, uśmiechnięte i wspaniałomyślne. Estelle nie była żadną z nich, a próbowanie wstrzelenia się w chociażby najniższe standardy wyznaczone przez kadrę kierowniczą i samych właścicieli było katorgą. Dumnie eksponowała swój biust, całkowicie ignorując konfrontacyjne spojrzenia kierowniczki, która wspomniana raczyła jej posyłać nieustannie już od samiutkiego ranka. W dołeczku między dwoma zaokrągleniami na klatce piersiowej, spoczywał drewniany krzyżyk zawieszony na czarnym rzemyku. Vasquez była wierząca, na swój sposób, ale wierząca. Chadzała nawet do kościoła, co prawdopodobnie było jednym wielkim paradoksem i zaprzeczeniem wszystkiego czego do tej pory dokonała i miała dokonać w swoim życiu.  
Już na pierwszy rzut oka widać, że Estelle pracowitością nie grzeszy. Mozolnie lecz wciąż jakimś cudem niedbale, przegląda szaty na wieszakach, te źle odwieszone czasem przeniesie w odpowiednie miejsce, czasem uda, że tego nie widzi. Gdy coś spadnie, z niebotycznym bólem wypisanym na twarzy, schyli się niczym stuletni reumatyk i odwiesi. Prawie zawsze ktoś patrzy, jak nie klienci, to reszta pracowników, kierowniczka.
Nienawidziła tego miejsca. Nienawidziła swojej pracy, ani ludzi, którzy jej otaczali. Wiecznie odnoszących się do niej z pretensją w głosie, roszczeniowo, że im się należy, bo tak.
Gdyby tylko mogła wydrapałaby im oczy. Wszystkim. Bez wyjątku.
Za dwie godziny będzie trzecia, a trzy godziny po trzeciej wyjdzie z pracy. Musiała być silna.

Administrator fabularny
Administrator fabularny
NPC


PisanieTemat: Re: Estelle Vasquez  Estelle Vasquez EmptyWto 19 Sty 2016, 22:54


WITAMY WŚRÓD DOROSŁYCH
Przyjmuję. Jako, że jesteś córką zdrajczyni krwi nie zostaniesz dopisana do skorowidzu.


ZAKLĘCIAPUNKTY ROZWOJU
15 szkolnych
8 łatwych
5 trudnych
90 PS


TWOJE PRZEDMIOTY
Zestaw podręczników szkolnych.
Samoszyjąca igła.


CO DALEJ - KROK PO KROKU
Uzupełnij pola dodatkowych informacji biograficznych w swoim profilu.
Wybierz sobie zaklęcia na start i wypisz je w sklepiku rozwojowym. Potem nie zapomnij wpisać ich do profilu! Spis wszystkich dostępnych zaklęć znajdziesz tutaj.
Załóż swoją skrytkę, pamiętaj żeby skorzystać ze wzoru.
Dodaj temat z sowią pocztą, tutaj również możesz skorzystać z podanego wzoru.

Kartę akceptowała: Beza

Estelle Vasquez

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Similar topics

-
» Ptak Estelle
» Do dna! Estelle | Sophia | Layton
» Mali kinomaniacy - Estelle&William

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL :: Zakurzona kartoteka-
Skocz do: