Dodatkowe informacje biograficzne AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 11 cali, sztywna, róg jednorożca, jarzębina OPANOWANE ZAKLĘCIA: Episkey, Expelliarmus, Protego, Zaklęcie kameleona, Petrificus totalus, Accio, Lumos, Nox, Impedimenta, Drętwota, Alohomora, Riddiculus, Avifors, Finite, Cave Inimicum, Arania Exumai, Atramento OPIS POSTACI: Gabrielle wygląda jak przeciętna, 16-letnia dziewczyna. Niczym się nie wyróżnia - ot taka zwykła, szara myszka. Ma jedynie 160cm wzrostu, a do tego jest drobniutka i chudziutka. Jednak jeśli zechce, to potrafi spojrzeć na kogoś tak, że jej dosyć niski wzrost przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie. Gabi jest naturalną blondynką o szaro-niebieskich oczach, które w zależności od nastroju mogą przyjmować wygląd gładkiej, lśniącej tafli jeziora lub wzburzonego morza podczas sztormu. Na karku posiada dosyć sporą bliznę, która jest pamiątką po upadku podczas próby nauki jazdy na nartach, jednak zazwyczaj ukrywa ją pod rozpuszczonymi włosami.
Temat: Zwierzaki Gabrielle :3 Nie 05 Cze 2016, 22:51
DAISY
Daisy jest małą sówką, gatunku puchacz. Jest bardzo leniwa i dużo śpi, ale doskonale wykonuje swoją pracę. Gabrielle nie jest do niej przywiązana aż tak mocno, jak do Feliksa, ale nie można też powiedzieć, że jest ona dla niej tylko i wyłącznie listonoszem.
FELIKS
Feliks jest bardzo puchatym, szylkretowym, 8-letnim kocurem. Gabrielle przywiozła go z domu, ponieważ nie chciała się z nim rozstawać. Uwielbia spacerować po błoniach, ale zazwyczaj trzyma się z dala od ludzi, dlatego raczej mało kto mógłby podejrzewać, że jest czyimś pupilem. A tak naprawdę jego charakter jest bardzo podobny do charakteru Gabi - po prostu nie ufa pierwszej lepszej napotkanej osobie i żeby go oswoić potrzeba trochę czasu.
Kim Miracle
Ścigający Złotych Chimer, Rocznik VI
Dodatkowe informacje biograficzne AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: cyprys || róg jednorożca || sztywna || 11 cali OPANOWANE ZAKLĘCIA: Enervate, Episkey, Lumos, Expelliarmus, Orbis, Everte Statum, Avifors, Oppugno, Fumos Duo, Protego Totalum, Flippendo Duo OPIS POSTACI: Dziewczyna ma blond włosy, które są w w wiecznym nieładzie, albo związane w jakiś warkocz, bądź kucyk, a następnie rozpuszczone i poskręcane w fikuśne loki. Tęczówki są w barwie błękitu, roześmiane, błyszczące piękne oczęta. Zawsze widać u niej szeroki uśmiech, którym obdarowuje każdego, kogo napotka na swojej drodze. Jej cera jest jasna, ponieważ promienie słońca nie potrafią ubarwić jej skóry. Jednego dnia, gdy się opali jest czerwona jak pomidor, a następnego dnia nie ma już nic - ani czerwieni, ani brązu. Mierzy sobie 152 cm wzrostu i jakoś na to nie narzeka. Lubi być niska, mimo że zawsze musi patrzeć na innych z dołu. Waży 49 kg. Jest drobnej postury, więc czasami ma się wrażenie, że byle jaki podmuch wiatru zabierze ją ze sobą siną w dal. Jednak pozory mylą. Diabeł ukrył się w ciele aniołka. Dziewczyna ma naprawdę dużo siły.
Jak się czuję Max i jego problemy z nóżką? Słyszałam, że wylądował w szpitalu. Zmartwiłam się o niego. Mam nadzieję, że nic poważnego i, że szybko wyzdrowieje, bo jak nie to przyjdę i złamię mu nos. Mówiłam mu, aby przestał już skakać po tych drzewach. Eh...
Czy Panna Puszek nadal siedzi u ciebie w piwnicy? Mam nadzieję, że dobrze ją karmisz, bo jeśli nie to też dostaniesz w nos.
Kocham was, K. M.
Kim Miracle
Ścigający Złotych Chimer, Rocznik VI
Dodatkowe informacje biograficzne AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: cyprys || róg jednorożca || sztywna || 11 cali OPANOWANE ZAKLĘCIA: Enervate, Episkey, Lumos, Expelliarmus, Orbis, Everte Statum, Avifors, Oppugno, Fumos Duo, Protego Totalum, Flippendo Duo OPIS POSTACI: Dziewczyna ma blond włosy, które są w w wiecznym nieładzie, albo związane w jakiś warkocz, bądź kucyk, a następnie rozpuszczone i poskręcane w fikuśne loki. Tęczówki są w barwie błękitu, roześmiane, błyszczące piękne oczęta. Zawsze widać u niej szeroki uśmiech, którym obdarowuje każdego, kogo napotka na swojej drodze. Jej cera jest jasna, ponieważ promienie słońca nie potrafią ubarwić jej skóry. Jednego dnia, gdy się opali jest czerwona jak pomidor, a następnego dnia nie ma już nic - ani czerwieni, ani brązu. Mierzy sobie 152 cm wzrostu i jakoś na to nie narzeka. Lubi być niska, mimo że zawsze musi patrzeć na innych z dołu. Waży 49 kg. Jest drobnej postury, więc czasami ma się wrażenie, że byle jaki podmuch wiatru zabierze ją ze sobą siną w dal. Jednak pozory mylą. Diabeł ukrył się w ciele aniołka. Dziewczyna ma naprawdę dużo siły.
Witaj, To ja przepraszam za moją sówkę. Placek jest dosyć nieogarnięty i często źle trafia. To nie pierwsza taka sytuacja. Mam nadzieję, że to nie będzie kłopot, ale czy byś odesłała mi ten list? Wyślę go sową szkolną trafi do celu na czas. Już tydzień nie odpisuję. Ale Placek to miła sówka.
Jesteś z szkoły, czy może Placek w ogóle zboczył z trasy do Londynu?
K. M.
Kim Miracle
Ścigający Złotych Chimer, Rocznik VI
Dodatkowe informacje biograficzne AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: cyprys || róg jednorożca || sztywna || 11 cali OPANOWANE ZAKLĘCIA: Enervate, Episkey, Lumos, Expelliarmus, Orbis, Everte Statum, Avifors, Oppugno, Fumos Duo, Protego Totalum, Flippendo Duo OPIS POSTACI: Dziewczyna ma blond włosy, które są w w wiecznym nieładzie, albo związane w jakiś warkocz, bądź kucyk, a następnie rozpuszczone i poskręcane w fikuśne loki. Tęczówki są w barwie błękitu, roześmiane, błyszczące piękne oczęta. Zawsze widać u niej szeroki uśmiech, którym obdarowuje każdego, kogo napotka na swojej drodze. Jej cera jest jasna, ponieważ promienie słońca nie potrafią ubarwić jej skóry. Jednego dnia, gdy się opali jest czerwona jak pomidor, a następnego dnia nie ma już nic - ani czerwieni, ani brązu. Mierzy sobie 152 cm wzrostu i jakoś na to nie narzeka. Lubi być niska, mimo że zawsze musi patrzeć na innych z dołu. Waży 49 kg. Jest drobnej postury, więc czasami ma się wrażenie, że byle jaki podmuch wiatru zabierze ją ze sobą siną w dal. Jednak pozory mylą. Diabeł ukrył się w ciele aniołka. Dziewczyna ma naprawdę dużo siły.
Witaj, Wiem, jest słodziutka. Nie idzie jej nie kochać. Wybacz, z przyzwyczajenia podpisuję się inicjałami. Tata mówił, że powinnam tak robić w razie, gdyby Placek wysłał list do kogoś innego.
Jestem Kim Miracle z VI roku. Miło mi cię poznać. Trochę to zabawne, że w taki sposób kogoś poznaję. Jestem z Hufflepuffu. Gram w Quidditcha, ale nie wiem czy śledzisz.
Kimi
Niosący Naukę
NPC
Temat: Re: Zwierzaki Gabrielle :3 Nie 26 Cze 2016, 21:14
Wyniki Standardowych Umiejętności Magicznych z roku 1934
Historia magii: Zadowalający Starożytne runy: Zadowalający ONMS: Powyżej oczekiwań Numerologia: Wybitny Astronomia: Wybitny
Komisja egzaminacyjna
Ururu Marquez
Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik V
Dodatkowe informacje biograficzne AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosna OPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptis OPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko...
Temat: Re: Zwierzaki Gabrielle :3 Sob 09 Lip 2016, 21:21
Droga Gabrielle, Twój list sprawił mi prawdziwą przyjemność, jakiej się nawet nie spodziewałem. Dziękuję za propozycję, ale na chwilę obecną jestem raczej dobrze zaopatrzony w książki. Nie byłem na zakończeniu ponieważ kilka dni wcześniej wybrałem się do Zakazanego Lasu, gdzie ugryzła mnie tajemnicza roślina. Zakażenie było tak poważne, że trafiłem do świętego Munga. Naprawdę ciekawa przygoda. Swoją drogą wciąż czekam, aż powstanie jakieś ogrodzenie oddzielające Las od bezpieczniejszych terenów Hogwartu. Nie pytaj mnie, dlaczego coś takiego mi się przytrafiło, dlaczego byłem tak nieostrożny - ostatnio niezbyt dobrze się czuję, łatwiej wchodzę w stany zupełnego zamyślenia. Tamtej nocy wydawało mi się, że śnię, że jestem w jakimś innym, bezpiecznym świecie. Widziałem jakieś latające światełka, wciąż próbuję się dowiedzieć, czym były. Chętnie wybrałbym się na kolejny spacer nocą po lesie, tym razem oczywiście po takim normalnym. Nie wiem, czy mogę pisać Tobie o moim samopoczuciu, ale jest mi bardzo dziwnie z pewnego powodu. Poza tym odkąd wróciłem nie widziałem mojej ciotki ani razu. Wchodząc do jej mieszkania zastałem tylko kartkę, na której napisała mi, gdzie trzyma pieniądze, za które mam kupować sobie jedzenie i wszystkie potrzebne rzeczy. Przyznam, że pierwszy raz samotność mnie przeraża. Chciałbym, żeby jak najszybciej wróciła. Jeśli chodzi o naukę, to udało mi się zapisać na wakacyjny kurs u znajomego studenta - z powodu praktyk zdecydowałem się na prywatny tok nauki. Wciąż czekam na informację zwrotną z nimi związaną. Otrzymałaś może już jakiś list? Wiem, że niektórzy już zaczęli, również chciałbym już je rozpocząć. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku i nie nękają Ciebie żadne kłopoty. Jak poszły Ci SUMy? Było coś ciekawego na zakończeniu?
Serdecznie pozdrawiam, U.M.
PS Czy powinienem uważać w przyszłym roku szkolnym na kolegów z domu? Straciłem 50 punktów za tą przygodę w lesie, to trochę dużo. Wiesz może, czy są bardzo wściekli?
Ururu Marquez
Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik V
Dodatkowe informacje biograficzne AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosna OPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptis OPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko...
Temat: Re: Zwierzaki Gabrielle :3 Sob 09 Lip 2016, 23:13
Droga Gabrielle, Cieszę się, że żyjesz w spokoju. Na staż zapisałem się do tego samego miejsca. Mam nadzieję, że pomimo Twoich wyników dostaniemy się razem. Mi perfekcyjnie poszły wszystkie egzaminy teoretyczne, jednak praktyczne zakończyły się niesamowitą porażką. Na Zaklęciach i urokach otrzymałem zaklęcie, którego nie ćwiczyłem - wywołuje ono hałas. Wyszło mi tylko raz. Natomiast OPCM zakończyła się totalną katastrofą. Naprawdę nie chcę sobie przypominać tego, co tam zaszło. Napiszę Tobie tylko tyle - miałem do pokonania bogina. Nie chcę się nad sobą użalać, ale przejrzałem już nawet różne książki upewniając się, czy czasem nie cierpię na jakieś zaburzenie. Bardzo martwiły mnie wszelkie dopiski mówiące o tym, że chory nie jest w stanie dostrzec swojej choroby. Chyba udam się do specjalisty, nie mam nikogo, kto mógłby stwierdzić, czy zaszły we mnie jakieś zmiany, a sam czuję się jakoś inaczej. Staram się po prostu uznać to jako efekt zbyt burzliwego życia towarzyskiego, jakie wiodłem przez ostatnie pół roku. Gratuluję wygranej, z pewnością przyczyniłaś się do tego, jestem tego pewien. Również liczę na to, że moi koledzy będą mieli tyle wakacyjnych przeżyć, które pozwolą im zapomnieć o moich stratach w tym roku. W końcu od września punkty się zerują. Jeśli będziesz chciała się spotkać w najbliższym czasie, przed stażem... bardzo chętnie odezwałbym się do kogoś innego niż obsługa hotelu. Serdecznie pozdrawiam, U.M.
[/quote]
Ururu Marquez
Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik V
Dodatkowe informacje biograficzne AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosna OPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptis OPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko...
Temat: Re: Zwierzaki Gabrielle :3 Nie 10 Lip 2016, 09:59
Droga Gabrielle, Bardzo się zawiodłem na tych egzaminach. Nie sądziłem, że aż tyle zadań będzie odtwórczych. Zadania otwarte właściwie nie usatysfakcjonowały mnie również. W przypadku zadań praktycznych można by zrobić poprawkę na drugi dzień. W końcu i tak całkiem szybko idzie egzaminowanie, nauczyciele z pewnością mieliby na to czas. Jeśli zaś chodzi o spotkanie - w ciągu kilku najbliższych dni mam intensywne korepetycje, więc proponowałbym termin za tydzień. Nie chciałbym także opuszczać dzielnicy czarodziejskiej, ewentualnie moglibyśmy pójść do biblioteki, tej największej w Londynie. Chcę, żeby ciotka mogła mnie łatwo znaleźć, gdyby w końcu wróciła. Mieszkanie samemu jest naprawdę dziwnym uczuciem. Serdecznie pozdrawiam, U.M.
Ururu Marquez
Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik V
Dodatkowe informacje biograficzne AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosna OPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptis OPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko...
Droga Gabrielle, Ten termin mi odpowiada, ale oczywiście napiszę jeszcze, żeby ustalić konkretną godzinę i miejsce. Mimo wszystko biblioteka magiczna będzie chyba odpowiednia. Dziękuję za wszystkie miłe słowa. Serdecznie pozdrawiam, U.M.
Mistrz Gry
NPC
Temat: Re: Zwierzaki Gabrielle :3 Sob 23 Lip 2016, 01:36
Szanowna panno Williams
Z radością informuję, iż dostała się pani na staż w naszym biurze. Zapraszam na spotkanie, które odbędzie się 18 lipca o godzinie 10. Proszę zabrać ze sobą pergamin i pióro, będzie dużo notowania.
Koordynator praktyk,
I. R. Yaxley
Nadzieja Potocka
Rocznik VI
Dodatkowe informacje biograficzne AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 12 cali, nieco giętka, włos z głowy wili, czarny orzech OPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: OPPUGNO, PORTUS, TERGEO, ENERVATE, EXPELLIARMUS, FUMOS, IMMOBILUS, PETRIFICUS TOTALUS, GEMINO, ACCIO, AQUAMENTI, FINITE, HERBIVICUS, REPARO, VENTUS || Łatwe: EBUBLIO, OBSCURO, REPLEO, ANIMO LEPORE, CANTIS, MOBILE IMAGINEM, CAPILLUS TINCTURA, DULCIUS, MELOFORS ||Trudne: MEMORIA IMAGINEM, SALVIO HEXIA OPIS POSTACI: Nadziejka o wzroście nieco większym od przeciętnej szesnastolatki, czyli jakieś takie 165. Waga... lekko poniżej normy, pomimo, że dużo je. Twarzyczka: dość okrąła i dziecięca, mały nosek, różane usteczka. Przy uśmiechu podkreślają się jej mocno policzki. Oczy zielone. Cera taka jakaś typowa dla środkowej, nieco wschodniej Europy. Dodatkowo piegi, ujawniające się bardziej latem. Brwi średniej grubości. Kasztanowe włosy bywają pofalowane, sięgają za ramiona. Czasami je spina w koczek. Grzywka samodzielnie obcięta, czasem ją zaczesuje bardziej na czoło, czasami bardziej w bok. W zależności od nastroju, nosi okulary. Nie ma specjalnie dużej wady. Uwielbia też wszelkie akcesoria do włosów, spinki, wstążki. Jej codzienne ubrania nawiązują nieco do minionych epok.
Naprawdę miłym zaskoczeniem były życzenia otrzymane od Ciebie. Dziękuję! Mam nadzieję, że miło spędzasz wakacje (i rozglądasz się za sukienką). Przesyłam zdjęcie, o którym marzyłaś!
Pozdrawiam cieplutko Hope
Do listu załączono fotografię spacerującej świnki (różowej z ciemną owalną łatką na lewym oku) w dość wysokiej trawie.