NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
Non mor­tem ti­memus, sed co­gita­tionem Mor­tis


Share

Lily C. Longbottom

Lily C. Longbottom
Lily C. Longbottom
Piosenkarka, Przestępca

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: Rdzeń - wąsy trolla | Drewno - berberys | 10 cali | lekko sztywna
OPANOWANE ZAKLĘCIA: ENERVATE, EPISKEY, EXPELLIARMUS, DIFFINDO, DRĘTWOTA, AVIFORS, GEMINO, ACCIO, ALOHOMORA, FUMOS , RICTUSEMPRA, OPPUGNO, LUMOS, ZAKLĘCIE KAMELEONA || RENNERVATE, PROTEGO TOTALUM, IMPEDIMENTA, REPLEO, DELENS VESTIGIUM, FLIPPENDO DUO, JĘZLEP, TRANTALLEGRA || FERULA, PROTEGO MAXIMA, SOMNO, SERPENSORTIA, SEZAM MATERIO
OPIS POSTACI: Lily C. Longbottom przejęła urodę swojej rodzicielki. Ma delikatną, jasną karnację, piwne oczy i brązowe, długie włosy sięgające do połowy pleców. Jej usta są idealnie pełne i malinowe, gdy szykuje się na występ przejeżdża po nich czerwoną szminką, aby mężczyźni patrzyli tylko na nie, gdy śpiewa. Oczy także delikatnie maluje, aby wydłużyć rzęsy. Ma idealnie proste i białe ząbki, którymi czasami w zamyśleniu zagryza usta. Jej zgrabne, długie nogi zawsze są ukryte pod długimi do kostek sukniami, aby żadnemu nie śniło się by jej dotknąć. Mimo wszystko stara się być niedostępna dla mężczyzn, którzy przychodzą do klubu. Jasne jest, że nie pojawiają się po to, aby posłuchać jej głosu. Ma dobrze zarysowane obojczyki, które zazwyczaj stara się mieć odkryte - kusić nikt jej nie zakaże. Palce jej dłoni ma szczupłe, zgrabne i długie, paznokcie owalne i zadbane. Sama dłoń jest mała i delikatna. Gdy śpiewa wolne, smutne piosenki często siedząc na scenie jeździ palcem po obojczyku - taki nawyk. Mierzy 171 cm wzrostu, waży 55 kg.

https://mortis.forumpolish.com/t800-lily-c-longbottom https://mortis.forumpolish.com/t797-dziennik-lilly https://mortis.forumpolish.com/t799-skrytka-5446
PisanieTemat: Lily C. Longbottom  Lily C. Longbottom EmptyCzw 19 Maj 2016, 11:57



SŁODZIAK


Myszołów nazywa się Słodziak, ale do niego mu daleko. Jest to bardzo wredne stworzenie, które za każdym razem dziobnie zanim odda list. Musi to zrobić. Ma pewne cechy swojej właścicielki m.in. zadziorność i złośliwość wobec obcych. Jedynej osobie, której nie zrobi krzywdy jest sama Lily.



Ostatnio zmieniony przez Lily C. Longbottom dnia Sro 25 Maj 2016, 15:56, w całości zmieniany 1 raz
Maurycy F. Longbottom
Maurycy F. Longbottom
Prefekt Gryffindoru, Ścigający Złotych Chimer, Rocznik VI

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: Cyprys, 13 cali, pióro z ogona feniksa, barwiona na fioletowo
OPANOWANE ZAKLĘCIA: /
OPIS POSTACI: Maurycy to niewysoki, bo mierzący 172 centymetry wzrostu, wiecznie roześmiany chłopak o urzekająco słodkiej buzi. Oczy ma szarozielone, włosy brązowe, ścięte do brody, zwykle nieuczesane i roztrzepane. Do garnituru zaczesuje je za uszy. Posiada na lewym udzie znamię w kształcie serduszka. Na brodzie widoczny jest już delikatny zarost.

https://mortis.forumpolish.com/t629-sowa-maurycego https://mortis.forumpolish.com/t639-dzienniczek-maurycego#3294
PisanieTemat: Re: Lily C. Longbottom  Lily C. Longbottom EmptySro 25 Maj 2016, 10:18



Kochana kuzyneczko,

nie musisz się z niczego tłumaczyć, wszystko jest w porządku. To był bardzo ciężki okres dla nas wszystkich i podejrzewam, że Ty również najadłaś się ostatnio smutku, więc chciałbym zauważyć, że nasze milczenie było obustronne. Ja również nie posłałem Ci sowy, a przecież miałem ku temu równie sensowne powody.

Skłamałbym mówiąc, że czuję się wspaniale, ale wydaje mi się, że przez ten miesiąc wiele sobie poukładałem i pogodziłem się w pewnym stopniu z moją sytuacją. Mieszkam teraz już tylko z babcią i wielkość naszego domu zaczęła nas trochę przytłaczać, ale nie potrafimy go opuścić, przynajmniej teraz, kiedy przebywając w nim czujemy jak przepływa przez nas masa ciepłych wspomnień. Tak właśnie sobie z tym radzimy - wspominamy to co dobre, a przecież było tego wiele. Znałaś moich rodziców i ciotunię Ruth.

Wróciłem już do szkoły, jeżeli o to się martwiłaś. Ludzie przestali już wlepiać we mnie przerażone i pełne współczucia spojrzenia, więc mogę skupić się na nauce i referatach... kogo ja próbuję oszukać? Mogę skupić się na Quidditchu i spaniu na lekcjach. W tej kwestii niewiele się zmieniło.

Napisz mi koniecznie coś o swojej pracy w Londynie. Obiecuję, że odwiedzę Cię w te wakacje i wtedy spokojnie porozmawiamy.

Kochający
Mauryś


Lily C. Longbottom

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Similar topics

-
» Dziennik Lily
» Lily C. Longbottom
» W poszukiwaniu informacji || Martin & Lily
» Fajne myślo Alistaira i Lily

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL :: Schronisko-
Skocz do: