Osoby mieszkające i pracujące przy ulicy Pokątnej w Londynie od kilku dni nie śpią spokojnie. Morderstwo! Tak, właśnie to słowo spędza sen z powiek im i jednej z naszych informatorek! Dnia dwudziestego lutego, doszło tam do tragicznego zdarzenia, jakim było brutalne morderstwo młodej, mugolskiego pochodzenia aptekarki, Rebecci Roslin. Do wszystkiego doszło w biały dzień, przy obecności w okolicy patrolu Brygady Uderzeniowej, jednakże brodaty, wysoki mężczyzna nie wzbudził niczyich podejrzeń i w czasie, kiedy w środku nie było nikogo poza nim - napadł na sprzedawczynię i ograbił ze wszelkich oszczędności.
Pytani o panią Roslin sąsiedzi i rodzina opisują ją jako osobę pogodną, nie sprawiającą problemów.
"Była wiecznie uśmiechnięta, pracowita. Jej odejście jest dla nas wielką tragedią. Żal patrzeć, kiedy Pan Losu odbiera tak dobrych ludzi, a szumowiny zostawia, żeby ci co przeżyli musieli się z nimi użerać" mówi pani Jenkins, prowadząca nieopodal swoją herbaciarnię.
Potencjalny sprawca ubrany był w długi płaszcz sięgający do kolan. Posiadał krótko ścięte, brązowe włosy i zarost, poruszał się pewnie i przyglądał ze spokojem witrynom sklepowym. Brygada Uderzeniowa nie schwytała, ani nie utworzyła jeszcze jego dokładnego profilu, jednakże zapewnia, że w magicznych dzielnicach zwiększona zostanie liczba patroli. Wszyscy świadkowie tragedii proszeni są o niezwłoczne skontaktowanie się z Biurem Bezpieczeństwa. ✦ Trixie