NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
Non mor­tem ti­memus, sed co­gita­tionem Mor­tis


Share

Zachary Granger

Zachary Granger
Zachary Granger
Szlama

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: Winorośl 12¾ cala, włókno ze smoczego serca, elastyczna
OPANOWANE ZAKLĘCIA: Riddiculus, Protego, Expelliarmus, Drętwota, Lumos, Petrificus Totalus, Accio, Alohomora, Finite, Colloportus, Reparo, Wingardium Leviosa, Bombarda, Reducto, Levicorpus, Kaproun, Anesthesia, Obliviate.
OPIS POSTACI: Nie należę do najwyższych osób na świecie, choć mój wzrost nie powoduje także kompleksów. Można uznać, że jest przeciętny, bowiem mierzę 175 cm. Ważę przy tym niedużo, około 65 kilogramów, jednak nie czuję się z tym źle, mimo że wiele osób mogłoby twierdzić, iż jestem nieco za chudy, jak na chłopaka. Mając to na uwadze, nietrudno się domyślić, że moją budowę ciała można określić jako szczupłą. Na głowie rosną mi brązowe włosy, nieco dłuższe na górze, zaś wygolone po bokach i z tyłu. Zaczesana na prawo grzywka opada delikatnie na czoło, nie przykrywając pięknych, ciemnobrązowych oczu. Tak się stało, że nie obdarzono mnie żadnymi charakterystycznymi cechami - brakuje mi więc znamion, blizn, większych pieprzyków czy tatuaży. Chyba że do charakterystycznych cech można zaliczyć delikatne rysy twarzy i wiecznie dziecięcy wyraz, jaki na niej panuje. Do tego wszystkiego mam pewną postawę, nie jest ona w żadnym razie wycofana, i czuję się dobrze w swoim ciele.

https://mortis.forumpolish.com/t977-sowa-zachary-ego#8869 https://mortis.forumpolish.com/t976-skrytka-nr-4360#8868
PisanieTemat: Zachary Granger  Zachary Granger EmptyPon 08 Sie 2016, 13:25



PODSTAWOWE INFORMACJE

IMIĘ: Zachary
NAZWISKO: Granger
CZYSTOŚĆ KRWI: Pochodzenia mugolskiego
STATUS RODZINY: Mugolska
DATA URODZENIA: 14.07.1918 r.
ROK NAUKI: VI
DOM: Gryffindor
RÓŻDŻKA: Winorośl 12¾ cala, włókno ze smoczego serca, elastyczna
BOGIN: Profesor informujący o oblaniu egzaminu
FACE CLAIM: Cameron Dallas


WIDOK ZE ZWIERCIADŁA AIN EINGARP
Uśmiechnięta postać to pierwsze, co ukazuje się moim oczom w momencie spojrzenia w zwierciadło Ain Eingarp. Skończyłem szkołę z wyróżnieniem, jako najlepszy uczeń w historii Hogwartu. Trzymam w dłoni Puchar Domów, a na szacie mam przypiętą odznakę prefekta. Mało tego, przyjąłem propozycję dyrekcji szkoły i rozpoczynam w niej pracę jako nauczyciel obrony przed czarną magią. Edukacyjny sukces to największe, o czym marzę.  


WYGLĄD POSTACI
Nie należę do najwyższych osób na świecie, choć mój wzrost nie powoduje także kompleksów. Można uznać, że jest przeciętny, bowiem mierzę 175 cm. Ważę przy tym niedużo, około 65 kilogramów, jednak nie czuję się z tym źle, mimo że wiele osób mogłoby twierdzić, iż jestem nieco za chudy, jak na chłopaka. Mając to na uwadze, nietrudno się domyślić, że moją budowę ciała można określić jako szczupłą. Na głowie rosną mi brązowe włosy, nieco dłuższe na górze, zaś wygolone po bokach i z tyłu. Zaczesana na prawo grzywka opada delikatnie na czoło, nie przykrywając pięknych, ciemnobrązowych oczu.

Tak się stało, że nie obdarzono mnie żadnymi charakterystycznymi cechami - brakuje mi więc znamion, blizn, większych pieprzyków czy tatuaży. Chyba że do charakterystycznych cech można zaliczyć delikatne rysy twarzy i wiecznie dziecięcy wyraz, jaki na niej panuje. Do tego wszystkiego mam pewną postawę, nie jest ona w żadnym razie wycofana, i czuję się dobrze w swoim ciele.


CHARAKTER POSTACI
Ludzie mówią, że zawsze uderzam prawdą między oczy. Jestem bardzo szczery i za każdym razem mówię to, co myślę, niezależnie od sytuacji. Silny, ale nie wybuchowy, charakter powoduje, że często kłócę się z innymi. I choć lgnę do ludzi, to niełatwo jest mnie polubić. A wszystko dlatego, że mam skłonności do bycia przemądrzałym i wszechwiedzącym. To z kolei powoduje oczekiwania wiecznego przyznawania mi racji w większości kwestii, lecz nie można napisać, że nie potrafię przyznać się do błędu.

Rzadko tracę nad sobą panowanie, chyba że ktoś obraża mnie lub moich najbliższych. Jestem mocno związany ze swoją mugolską rodziną, co niektórzy czarodzieje mogą uznawać za słabość. Pragnę udowodnić, iż jestem dobrym czarodziejem mimo swoich korzeni. Nie pozwoliłbym skrzywdzić rodziców i zrobiłbym wszystko, by ich chronić.

Czy jestem molem książkowym? Trochę tak. Biblioteka to mój drugi dom. Jeśli czegoś nie wiesz, idź do biblioteki - to moje motto. Do tego jestem pewny siebie, nie daję sobie w kaszę dmuchać, mam dostateczną śmiałość i odwagę, by posunąć się do czynów, których nie zrobiliby inni. Jestem surowy, przywiązany do zasad i regulaminów.

Niektórzy mówią, że czasem brakuje mi poczucia humoru, bo proste żarty mnie nie bawią, są zbyt głupie w moim mniemaniu. Odgrywam rolę głosu rozsądku, wytykając plusy lub minusy zachowań innych, także swoich. Jestem jednak bardzo koleżeński, pomogę komuś, jeśli sobie tego zażyczy, choć niejednokrotnie zachowuję się jak zarozumialec. Jestem bardzo zdeterminowany i uparty w swoich dążeniach, rzadko tracę zimną krew. Wybijam się spośród innych inteligencją i pracowitością, tak przynajmniej twierdzili moi dotychczasowi nauczyciele, choć czasem przesadzam ze swoimi ambicjami.


PRZYKŁADOWY POST
Wybija godzina ósma rano, kiedy do mojego pokoju wchodzi mama, próbująca mnie obudzić. Po kilku szturchnięciach i ciągłym pojękiwaniu, postanowiłem wreszcie ulec. Odwróciłem się do niej twarzą, wcześniej chowając ją w poduszkę, i uśmiechem zasygnalizowałem, że już wstaję. Śniadanie było gotowe, ojciec zapewne zdążył już zjeść połowę swojej porcji, bo śpieszy się do pracy. Może jeszcze złapię go, zanim wyjdzie.

- Dzień dobry - wykrztusiłem, zaspany wchodząc do kuchni i zajmując jedno z miejsc przy stole. Mama usiadła tuż obok. Razem z ojcem wpatrywali się we mnie, raz za razem posyłając w moją stronę znaczące uśmiechy. Byli dumni, wiem o tym. Najbardziej z tego, że kończę kolejny rok z coraz lepszymi stopniami, o ile to w ogóle możliwe. Chłopak z totalnie mugolskiej rodziny radzi sobie tak dobrze. Dlatego rozpiera ich duma, zresztą mnie też, co tu dużo mówić.

- Ja się bardzo cieszę, że jesteście szczęśliwi, ale moglibyście przestać się tak wpatrywać, kiedy jem? To trochę krępujące - powiedziałem w końcu, zaczynając się przy tym śmiać. Oni również wybuchli śmiechem. Ojciec zerknął na zegarek i stwierdził, że musi już wychodzić. Jest motorniczym, który pracuje w pocie czoła, by niczego mi nie zabrakło. Może nie ma z tego kokosów, ale na wszystko wystarcza. Mama prowadzi mały sklepik spożywczy za rogiem, więc pewnie też niedługo będzie musiała wyjść zmienić pracownice. Myślicie, że z własnego biznesu można zarobić krocie? Mylicie się.

Biorąc do ust ostatni kęs jajecznicy i dopijając herbatkę, zastanawiam się, którą z książek dziś przeczytać. Tęsknie za murami szkoły i tym, że każdy dzień miałem w zasadzie w pełni zaplanowany. Teraz nieco się nudzę, wśród mugolskich rówieśników. Zwłaszcza, że z magii poza murami Hogwartu korzystać nie można. Kto by pomyślał, że ten czas tak szybko popłynie. To już szósty rok szkoły, a wydaje się, jakbym zaledwie wczoraj słyszał ostry krzyk Tiary Przydziału, oznajmiającej, że trafiam do Gryffindoru. Znajomi z pociągu byli pewni, że trafię do Ravenclaw. Zresztą ja też tak myślałem, bo sporo czytałem o czterech domach. A jednak, jakimś trafem, zostałem przydzielony do Gryffindoru. Dopiero z czasem zrozumiałem, że odwaga, jaką w sobie skrywam, i pewność w działaniu, męstwo - to wszystko powoduje, że Ravenclaw nie byłby odpowiedni. Że jednak drzemią we mnie nie tylko spryt i książki.

Najważniejsze jest to, że czuję się dobrze jako Gryfon. Gdyby nie fakt, że rodzice bardzo mnie kochają, z wzajemnością, wolałbym jednak zostać w szkole jak najdłużej. Nawet w okresie wakacyjnym czy w czasie ferii. Ale wracam, bo tęsknię. I oni też tęsknią. Tak bardzo, jak ja teraz za szkołą. Chcę, by kolejny rok w Hogwarcie już się rozpoczął. I tą piękną myślą kończę zastanawiać się nad szkołą, ponieważ właśnie otwieram kolejny podręcznik. Co prawda czasu do rozpoczęcia nauki jest jeszcze sporo, ale ja nie chcę mieć zaległości. Już teraz przygotowuję się więc do pierwszych zajęć.


Administrator fabularny
Administrator fabularny
NPC


PisanieTemat: Re: Zachary Granger  Zachary Granger EmptyWto 09 Sie 2016, 15:13


WITAMY WŚRÓD GRYFONÓW
Zaczynasz grę z 30ʛ w skrytce bankowej. Dyrektorem szkoły jest na tę chwilę @Vakel Bułhakow, a prefektem Gryffindoru @Maurycy F. Longbottom.

PRZYDZIAŁ DO POKOJU: Numer dwa.


ZAKLĘCIAPUNKTY ROZWOJU
8 szkolnych
3 łatwe
60 PS


TWOJE PRZEDMIOTY
Zestaw podręczników szkolnych.
Organizer prac domowych.


CO DALEJ - KROK PO KROKU
Uzupełnij pola dodatkowych informacji biograficznych w swoim profilu.
Wybierz sobie zaklęcia na start i wypisz je w sklepiku rozwojowym. Potem nie zapomnij wpisać ich do profilu! Spis wszystkich dostępnych zaklęć znajdziesz tutaj.
Załóż swoją skrytkę, pamiętaj żeby skorzystać ze wzoru.
Dodaj temat z sowią pocztą, tutaj również możesz skorzystać z podanego wzoru.

Kartę akceptowała: Irys

Zachary Granger

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Similar topics

-
» Zachary Magnus
» Sowa Zachary'ego

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL :: Karty postaci :: Spis rocznikowy-
Skocz do: