NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
Non mor­tem ti­memus, sed co­gita­tionem Mor­tis


Share

Głęboko w lesie

Idź do strony : Previous  1, 2, 3
Ururu Marquez
Ururu Marquez
Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik V

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosna
OPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptis
OPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko...

https://mortis.forumpolish.com/t479-ptak-ururu#1492 https://mortis.forumpolish.com/t487-notatnik-ururu https://mortis.forumpolish.com/t477-skrytka-nr-2000#1482
PisanieTemat: Re: Głęboko w lesie  Głęboko w lesie - Page 3 EmptyWto 21 Cze 2016, 23:15

Udało mu się bezpiecznie dotrzeć do rośliny. Kwiat był naprawdę niesamowity! Jego płatki świeciły! W dodatku poczuł również słodki zapach. Wetknął sobie różdżkę w spodnie tak, żeby świecąca końcówka wystawała, po czym wygrzebał z kieszeni szaty notes i ołówek. Otworzył go na wolnej karcie, po czym zaczął spisywać cechy charakterystyczne rośliny. Białe płatki, drobną łodygę... Zamieścił również skromny szkic. Nie był oczywiście on najlepszy, ale dało się dostrzec, że to nie jest pierwsza lepsza roślinka.
Schował ołówek po zakończonej robocie, po czym ostrożnie sięgnął po płatek kwiatka, żeby go zerwać. Chciał go wsadzić między kartki notesu i dopiero potem do płaszcza... A może jeszcze listek zerwie?
Cały czas nasłuchiwał otoczenia, co jakiś czas się rozglądając uważnie. Czuł, że chyba czas użyć ponownie Suspensorius. A może po prostu było tutaj tak spokojnie?
Mistrz Gry
Mistrz Gry
NPC


https://mortis.forumpolish.com/t209-sowa-mistrza-gry
PisanieTemat: Re: Głęboko w lesie  Głęboko w lesie - Page 3 EmptySro 22 Cze 2016, 02:57

Naszkicowałeś roślinę, o której nigdy wcześniej nie słyszałeś. Przyjrzałeś się jej uważnie i musiałeś przyznać - była piękna. Z tego powodu postanowiłeś zerwać jeden z płatków rośliny, ale gdy tylko to się stało kwiat nagle przestał świecić. Było to pierwszą oznaką tego, że albo go właśnie zamordowałeś, albo... Czekało cię coś, czego się nie spodziewasz. Przy zerwaniu liścia z łodygi poczułeś tylko, jak kielich przechyla się w stronę twojej ręki i... Poczułeś ogromny ból. Z kwiatu wyrosły cztery bardzo ostre zęby, które w tym momencie wgryzały się w twoją dłoń. Twoje ciało zareagowało energicznie, podskakując w miejscu. Skończyło się to, co prawda wyszarpnięciem ręki ze szczęk dziwnej rośliny, ale i wypadnięciem różdżki z kieszeni spodni, która sturlała się z pagórka i zatrzymała dopiero w połowie terenu, po którym całkiem niedawno niepewnie stąpałeś. Kwiat jedynie prychnął i odwrócił kielich tyłem do ciebie, zaczynając ponownie świecić. Krew spływała ci po dłoni, piekąc dosyć mocno. Czy to możliwe, że właśnie zostałeś otruty?

Zaklęcie kameleona: 1 post działania
Lumos
Ururu Marquez
Ururu Marquez
Ścigający Srebrnych Wiwern, Rocznik V

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 cali, elastyczna, włos z głowy wili, sosna
OPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Finite, Enervate, Cave Inimicum, Expelliarmus, Homenum Revelio, Protego, Diffindo, Verdimilious, Alohomora, Avifors, Mimble Wimble, Confunduf, Aquamenti || Łatwe: Trucido, Repleo, Multifors, Aranaea || Trudne: Aranaea Language, Verum de scriptis
OPIS POSTACI: Ururu jest chłopcem przeciętnej budowy. Ani specjalnie chudy, ale pulchnym też go nie można nazwać. Mięśni również nie ma specjalnie zarysowanych... Po prostu taki średni. Wzrostu metr sześćdziesiat dziewięć i pół. Włoski całkiem grube, lecz szorstkie. Mają odcień... szarawy. Czy to farba? Czy tak kończy się niepotrzebny stres w zbyt młodym wieku? Obcięte niezbyt krótko, puszyste. Twarzyczka jego nieco okrąglutka, nie widać na niej typowo męskich kształtów. Taki sobie chłopczyna. Przenikliwe spojrzenie oczek w kolorze miodowo-bursztynowym, lekko zadarty nosek i... szeroki uśmiech, który nie znika prawie nigdy. Ubrany w pełny mundurek Ślizgona z idealnie zawiązanym krawatem. Nawet naukowiec musi być elegancki. Czasami nosi gogle na głowie, zazwyczaj zapomina, że je ma, dlatego na jego oczach występują stosunkowo rzadko...

https://mortis.forumpolish.com/t479-ptak-ururu#1492 https://mortis.forumpolish.com/t487-notatnik-ururu https://mortis.forumpolish.com/t477-skrytka-nr-2000#1482
PisanieTemat: Re: Głęboko w lesie  Głęboko w lesie - Page 3 EmptySro 22 Cze 2016, 09:42

Spokój tej pięknej magicznej nocy zakończył się. Był w szoku, kiedy kwiat go ugryzł, co skwitował tylko szerokim uśmiechem. Tego się nie spodziewał. Naprawdę wyjątkowa to była roślina. Ale ręka wciąż bolała. Przynajmniej kwiat świecił dalej. Smutno mu by się zrobiło, gdyby go popsuł. Podciągnął sobie rękaw uszkodzonej dłoni, chowając uprzednio wszystko co miał w ręce do kieszeni. Przydałoby się uleczyć... Postanowił bardzo ostrożnie wrócić po różdżkę. Stąpał delikatnie, z wyczuciem, może nieco bardziej niecierpliwie niż ostatnio. W końcu doskwierał mu ból i chciał się go jak najszybciej pozbyć.
Właściwie to cała ufność w przygodę powoli mu mijała. Rozsądek dał o sobie znać. Kontakt z nieznaną rośliną nie skończył się dobrze, a nie wiadomo, co mu się właściwie mogło stać. Na szczęście nie był ekspertem z toksykologii, bo byłby świadom, że istniała możliwość śmierci tu i teraz. Kiedy tylko złapał różdżkę, skierował ją w ranę.
- Enervate - powiedział, po czym powtórzył zaklęcie w razie niepowodzenia. Następnie celując znowu w siebie rzucił Suspensorius. Rzucił tęskne spojrzenie na kwiatek, ale to chyba koniec przygody na dzisiaj. Lepiej jak najszybciej wrócić do zamku... i zastanowić się, czy nie lepiej zahaczyć o skrzydło szpitalne. Wizja wyznania pielęgniarce swoich przewinień nie ruszała go jakoś bardzo.

1 - Enervate
2 - Evervate ponownie, jak pierwsze nie wyjdzie
3 - Suspensorius
Pan Losu
Pan Losu
NPC


PisanieTemat: Re: Głęboko w lesie  Głęboko w lesie - Page 3 EmptySro 22 Cze 2016, 09:42

The member 'Ururu Marquez' has done the following action : Rzut kością


'KOŚĆ K20' : 16, 13, 12
Mistrz Gry
Mistrz Gry
NPC


https://mortis.forumpolish.com/t209-sowa-mistrza-gry
PisanieTemat: Re: Głęboko w lesie  Głęboko w lesie - Page 3 EmptySob 25 Cze 2016, 20:04

Zaleczyłeś dłoń zaklęciem, ale dalej cię piekło i coraz bardziej czułeś, jak robi ci się słabo. Nie wiedziałeś, co to wszystko oznacza, ale... Coś podpowiadało ci, że powinieneś udać się do skrzydła szpitalnego, jak najszybciej się da. Popędziłeś przez ziemię, która pod twoimi nogami zaczęła się uginać i w ostatniej chwili zdążyłeś, zanim pochłonęło cię zaczarowane bagno. Miałeś zdecydowanie nauczkę, żeby nie wybierać się do Zakazanego Lasu. Na domiar złego usłyszałeś wycie gdzieś z oddali i nim się zorientowałeś - byłeś już na terenie zamku, czując, jak serce próbuje ci wyskoczyć z klatki piersiowej.

Zapraszam do skrzydła szpitalnego.


@Ururu Marquez: +30 PN, +20 PS


Przygoda datowana na noc z 22 na 23 czerwca 1934 r. zakończona.

Ururu Marquez
[z tematu]
Sponsored content


PisanieTemat: Re: Głęboko w lesie  Głęboko w lesie - Page 3 Empty

Głęboko w lesie

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 3 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL :: Zakazany Las-
Skocz do: