Miodowe tęczówki wróciły swoim spojrzeniem do świata. Kiedy tylko świadomość powróciła do chłopca, jego ciało przeszło bardzo nieprzyjemne uczucie, a informacja o bólu dotarła z każdego kawałka jego ciała do mózgu z zastraszającym tempie. Nabrał niesamowitą ilość powietrza nosem, jednocześnie zaciskając usta. Nie wydał żadnego dźwięku, ale widać było, jak źle zniósł powrót z krainy słodkiej nieświadomości.
Nie pytał co się stało - to chyba było oczywiste. Widocznie spadł z miotły. Bo niby po czym innym mógł skończyć w takim stanie pamiętając, że przed chwilą był w trakcie meczu quidditcha?
Starając się nie ruszać zbytnio, przekrzywił srebrnowłosą główkę, aby złapać jakiś kontakt z kimś w żywym w otoczeniu. Dostrzegł pielęgniarkę, której posłał słaby uśmiech, a zaraz potem Gryfonkę z przeciwnej drużyny. Spadła z nim, czy po nim? Miał z tym coś wspólnego? A może, kiedy poczuł niebezpieczeństwo, odruchowo złapał się kogoś licząc na ratunek i razem stoczyli się na ziemię? Miał nadzieję, że nie.
Chciał spytać o to, jaki jest dzień - czy leżał tu długo? - lecz nabieranie powietrza sprawiało mu zbyt wiele trudności i bólu, żeby cokolwiek powiedzieć.

Przeklęła siarczyście pod nosem, już nawet nie martwiąc się o to, że ktoś mógł to usłyszeć. Jakim cudem znowu wyłożyła się na tak prostym zaklęciu jakim było Enervate? Może była to wina przemęczenia? Podobnie jak uczniowie czekała już na wakacje, aby móc odpocząć od codziennej harówki w skrzydle szpitalnym.
Na jej nieszczęście Rennervate powiodło się perfekcyjnie. Wolała, żeby młody Ślizgon w dalszym ciągu był nieprzytomny, ponieważ wtedy mogłaby naprawić jego obrażenia, nie słysząc jego jęków bólu i twarzy wykrzywionej w cierpieniu.
- Nie ruszaj się. – Poinstruowała chłopca, jeśli przyszłoby mu do głowy zrobić jakiś nieoczekiwany ruch. Czym mniejszy wysiłek podejmie tym lepiej.
- Enervate, enervate… – Rzuciła czar dwukrotnie mając nadzieję, że tym razem zadziała perfekcyjnie. Chciała uleczyć jak najwięcej ran Marqueza w jak najkrótszym czasie, zważając na to, że „wrócił do żywych” i każde poruszenie było dla niego niepotrzebną męką.

The member 'Charlotte Mark' has done the following action : Rzut kością

---

'KOŚĆ K20' : 3, 18