|
Lucius LestrangeLucius Lestrange Niewymowny, Departament TajemnicDodatkowe informacje biograficzneAKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 13 i pół cala, dość giętka, buk, włos z ogona testralaOPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: Enervate, Bąblogłowy, Expelliarmus, Protego, Riddiculus, Diffindo, Drętwota, Accio, Aperacjum, Incendio, Finite, Lumos, Lumos Maxima, Nox, Reparo Łatwe: Mucus Ad Nauseam, Sollicitus, Slugus Eructo, Anapneo, Reparifors, Vermillious, Malus Saporis, Cistem Aperio, Descendo, Ferrum, Impervius, Siccum, Wskaż Mi Trudne: Obliviate, Purpura Flamma, Sectumsempra, Vulnera Sanentur, Protego Horribilis, Finite Incantatem, Imperius Revelio, Sezam MaterioOPIS POSTACI: Metr siedemdziesiąt osiem, szczupły, niebieskie oczy, czarne, kręcone włosy, słabo widoczne piegi Temat: Lucius Lestrange Wto 03 Maj 2016, 17:17 | |
| BIO IMIĘ: Lucius NAZWISKO: Lestrange CZYSTOŚĆ KRWI: Czysta DATA URODZENIA: 06.12.1904 UKOŃCZONA SZKOŁA: Hogwart, Slytherin MIEJSCE PRACY: Departament Tajemnic POSADA: Niewymowny RÓŻDŻKA: 13 i pół cala, dość giętka, buk, włos z ogona testrala. BOGIN: Inferiusy. Ociekające wodą i śluzem, sięgające ku jego szyi inferiusy. FACE CLAIM: Jamie Wise WIDOK ZE ZWIERCIADŁA AIN EINGARP Choć w dzieciństwie jego pragnienia co chwilę się zmieniały, tak teraz, gdyby dane mu było zerknąć w zwierciadło Ain Eingarp, zobaczyłby siebie samego, starego, w spokoju siedzącego na bujanym fotelu na werandzie rodzinnego domu, które wtedy należałby wyłącznie do niego i jego linii rodowej. Obok niego, w identycznym fotelu, siedziałaby jego ukochana żona – która również należała do tego marzenia – a dookoła biegałaby dwójka roześmianych, czystej krwi, noszących jego nazwisko dzieci – syn Draco i córka Ophelia. OPIS POSTACI Mierzący metr siedemdziesiąt osiem, szczupły mężczyzna o delikatnych rysach twarzy, pięknych, niebieskich oczach i mocno ciemnych, kręconych włosach. Jako potomek rodu z tradycjami, zarówno ubiorem jak i postawą prezentuje elegancję. Jego nieskazitelnie czystej skóry nie kalają żadne blizny, zmarszczki, bruzdy, tatuaże. Tylko w paru mniej widocznych miejscach można by znaleźć malutkie pieprzyki, a i czasem, pod wpływem światła słonecznego, na jego twarzy uwidaczniają się piegi.
Lucius Lestrange jest tajemniczym człowiekiem, w którym nieustanną walkę prowadzą dwie postawy – wyniesione z domu duma, pewność siebie, pycha i jego wrodzona, rzadko objawiająca się skrytość i nieśmiałość. Jest jednocześnie bardzo ciekawą, jak i żądną ciszy i spokoju osobą, której w dodatku ogromną przyjemność sprawia roztaczanie wokół siebie aury tajemniczości i niepewności, dlatego świetnie czuje się w swojej pracy w Departamencie Tajemnic. Co do samych tajemnic, to – odkąd pamiętał - zawsze poszukiwał różnych ukrytych pomieszczeń, kryjówek, nieznanych przedmiotów lub wszelkiej maści innych sekretów. Poznawanie nieznanego zapewniało mu dreszczyk emocji, jak i zadowolenie i dumę z siebie, gdy udało mu się rozwikłać jakiś sekret, dowiedzieć czegoś nowego, zrozumieć działanie ukrytego mechanizmu czy po prostu zlokalizować tajne pomieszczenie, dostać się do niego i je przeszukać. Nic więc dziwnego, że po zakończeniu Hogwartu bez zwłoki rozpoczął starania, by dostać się właśnie do Departamentu Tajemnic, co swoją drogą udało mu się dość szybko. Tak oto osoba, która uwielbia poznawać i posiadać tajemnice, stała się powiernikiem tajemnic Ministerstwa Magii. Ach, i jeszcze jedno. Jakby nie był jeszcze wystarczająco dziwny – Lucius jest leworęczny.
PRZYKŁADOWY POST Odłożył pióro i westchnął, przeciągając się. Dochodziła już piąta rano, a przecież jego zmiana skończyła się dobre dwanaście godzin temu. Senność, którą odczuwał około północy i którą skutecznie ignorował dopóki go nie opuściła, nie zdecydowała się jeszcze powrócić. A przecież powinien być w swoim mieszkaniu i spać. Za dwie godziny miał zacząć swoją dzisiejszą zmianę, a nie skończył jeszcze wczorajszej. Pomasował bolący od nieustannego pisania nadgarstek lewej dłoni i kilkukrotnie zacisnął i otworzył pięść. Spojrzał na swoje dotychczasowe zapiski i potarł brodę w zamyśleniu. Siedział nad tą sprawą od wczorajszego rana, a miał już sto stron dokumentacji. Zerknął przelotnie na obiekt, który właśnie opisywał, po czym sięgnął do kieszeni na piersi, z której wyciągnął małą papierośnicę. Odpalił papierosa od świecy stojącej na biurku i zaciągnął się, układając na krześle w bardzo luźnej i swobodnej pozie. W obszernym pomieszczeniu było ciemno. Tylko miejsce pracy najmłodszego z Lestrange’ów było małą wysepką jasności pośród ogromnego oceanu mroku. Tym bardziej, że tutaj, w podziemiach Ministerstwa Magii, w jednej z niezliczonych sal Departamentu Tajemnic, światło miało brzydką manierę dość szybkiego zanikania wraz z odległością od źródła. W rezultacie, już pięć metrów od biurka zaczynała się strefa nieprzeniknionej ciemności. Większość osób przebywając w takich warunkach, w dodatku w grobowej ciszy przerywanej tylko własnym oddechem, skrzypieniem pióra o kartki i okazyjnym szelestem ubrań już dawno trzęsłaby się ze strachu. Gdyby do tego dodać myśl, że przecież jest piąta nad ranem, a do wschodu słońca wciąż pozostała przynajmniej godzina… Ale to nie miało znaczenia, przecież światło słońca nie docierało pod ziemię. Sam Lucius też nie okazywał strachu, mimo ciągłego, nieodpartego, towarzyszącego mu zawsze w tej sali wrażenia, że coś znajdującego się tuż poza zasięgiem wzroku, za jego plecami, bezustannie go obserwuje. To wrażenie, ta obawa była wliczona w jego pracę. Młodzieniec wypuścił z płuc dym. Z niezadowoleniem zauważył, że ponownie nie udało mu się zrobić z niego kółek. Z braku zajęcia spowodowanego nagłą, ale jakże zasłużoną przerwą, jego myśli zaczęły galopować, a w jego głowie pojawiały się różne, dawne i świeże wspomnienia. Przypomniał sobie swoje pierwsze dni pracy w Departamencie Tajemnic i uśmiechnął się mimowolnie, strzepując papierosa do popielniczki. Dobrze pamiętał swoje niezadowolenie, gdy dowiedział się, że jego praca polegać będzie na układaniu różnych przedmiotów w odpowiednim miejscu, pilnowaniu kul z przepowiedniami i badaniu zmieniaczy czasu. Gdy zaczynał tę robotę, miał nadzieję na wielkie tajemnice, odkrywanie sekretów stulecia czy nawet milenia… Teraz jednak, z perspektywy czasu, to rozczarowanie nie irytowało go, a raczej bawiło. Ostatecznie zrozumiał przecież, że i taka praca jest potrzebna, a i przecież okazało się, że w samym Departamencie zdarzają się o wiele ciekawsze sprawy. Wszystko zależało głównie od stażu pracy i kompetencji. Badania nad starzeniem się? Nad śmiercią? To wszystko było tu obecne. Wystarczyło pracować, a pewnego dnia i do tego można było dostać przydział. Zaciągnął się ostatni raz papierosem. Koniec końców był przecież zadowolony z tej pracy. Sprawiała mu ogromną przyjemność, pozwalała zajmować tym, co od zawsze go interesowało – sekretami i tajemnicami wszelkiego rodzaju – a także czasem zadrzeć nosa i puszyć się tym, jak mistyczną posadę zajmuje. Razem z papierosem skończyła się jednak i jego przerwa. Wgniótł niedopałek w dno popielniczki, poprawił się na krześle i strzelił palcami. Miał pracę do zrobienia, pracę, która sprawiała mu niesamowitą radość. Ponownie wziął do ręki pióro, zamoczył końcówkę w inkauście i wrócił do pisania. W sali na powrót dało się słyszeć tylko jego oddech i ciche skrobanie pióra.
|
Administrator fabularny NPC
Temat: Re: Lucius Lestrange Wto 03 Maj 2016, 17:30 | |
| WITAMY WŚRÓD DOROSŁYCH Jako członek rodziny czystokrwistej otrzymujesz na start 120 galeonów. Twoje relacje rodzinne to @Ophelia Lestrange i @Layton Lestrange, zaś pracownicze @Frederick Crouch - minister magii, @Vakel Bułhakow, który pracował w twoim departamencie dwa lata temu i inni pracownicy Ministerstwa.
ZAKLĘCIA | PUNKTY ROZWOJU | ➛ 15 szkolnych ➛ 13 łatwych ➛ 8 trudnych | ➛ 100 PS ➛ 10 PN |
TWOJE PRZEDMIOTY ➛ Zestaw podręczników szkolnych. ➛ Okulary widoczności. CO DALEJ - KROK PO KROKU ➛ Uzupełnij pola dodatkowych informacji biograficznych w swoim profilu. ➛ Wybierz sobie zaklęcia na start i wypisz je w sklepiku rozwojowym. Potem nie zapomnij wpisać ich do profilu! Spis wszystkich dostępnych zaklęć znajdziesz tutaj. ➛ Załóż swoją skrytkę, pamiętaj żeby skorzystać ze wzoru. ➛ Dodaj temat z sowią pocztą, tutaj również możesz skorzystać z podanego wzoru. Kartę akceptowała: Beza
|
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |