NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL
NOWY ADRES FORUM: https://mortis.org.pl
Non mor­tem ti­memus, sed co­gita­tionem Mor­tis


Share

Sala zajęć artystycznych

Idź do strony : Previous  1, 2
Iga Nox
Iga Nox
Rocznik V

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 10 cali, Pancerz Kikimory, Kasztan, dość wytrzymała, zdobiona pnączem róży na całej jej długości.
OPANOWANE ZAKLĘCIA: SZKOLNE: ALOHOMORA, COLLOPORTUS, DRĘTWOTA, EXPELLIARMUS, LUMOS, NOX, FINITE, PROTEGO. ŁATWE: AVIS
OPIS POSTACI: Dziewczyna jest szczupła i ma 1,50cm wzrostu. Chodzi pewnym siebie krokiem, ma niebieskie oczy w kształcie migdałów, które radośnie patrzą na świat i ciemnieją, stając się czarnymi, gdy ktoś wyprowadzi ją z równowagi. Są okolone brunatną siateczką rzęs. Nos ma mały i lekko zadarty. Na policzkach i nosie ma piegi, które według innych dodają dziewczynie uroku.Usta różowawe, kryjące małe, białe zęby. Po jej plecach, spływają kaskadą, płomienno-rude włosy do ramion. Zazwyczaj są rozpuszczone i pofalowane. Na lewym nadgarstku ma bliznę przypominającą małego smoka po wypadku z dzieciństwa. Dziewczyna nie lubi się stroić - nie nosi żadnej biżuterii, nie maluje się. Ubiera się dosyć normalnie. Najczęściej nosi ubrania w wzór kwiecisty. Lubi i spodnie i spódnice, więc ubiera je na zmianę. Szata codzienna w ogóle jej nie przeszkadza, przyzwyczaiła się już do niej. Jedną z najmniej rzucających się w oczy cech dziewczyny jest jej styl ubierania się. Nie nosi się, jak typowa modelka, a zwyczajna, mugolska dziewczyna. Z powodu swojej krótkowzroczności nosi okulary. Delikatnie pachnie nutami kwiatowymi.

https://mortis.forumpolish.com/t693-hermes-i-sami https://mortis.forumpolish.com/t702-wlochaty-notes-do-wszystkiego https://mortis.forumpolish.com/t694-skrytka-numer-666
PisanieTemat: Re: Sala zajęć artystycznych  Sala zajęć artystycznych - Page 2 EmptyWto 07 Cze 2016, 22:47

Miała rację - szkoła świeciła pustkami, na korytarzach nie znajdowała się ani jedna żywa dusza,
nie wspominając już o zapomnianym pokoju z zakurzonym pianinem w środku.
Usiadła za sztaluga ktora sobie rozłozyła, a jej wzrok padł na krukonke, którą mieli w namalowac na rysowc czy co tam.
Wstała z obrotowego krzesełka, podeszła do sztalug upchanych pod ścianą,powyciągała zardzewiałe puszki z farbą i twarde od starości pędzle.
W końcu odnalazła swój ulubiony, fioletowy kolor - kolor szaleństwa według psychiatrów.
Spojrzała na przedmioty charakterystyczne dla artystów. Ołówki, kartki, pędzle, gumki, piórka iiii... FARBKI!
- Farbki Farbki - powiedziała uśmiechając się. Zapowiadało się na to, że "farbki" będzie jedynym słowem wieczoru.
Odwaliło, nie ma co. Ale zdarza się każdemu.
- chrząknęła. - Farbki - dodała radośnie. Wzięła kilka farb, niezbyt gruby pędzel i podeszła do czystego płótna.
Otworzyła jakąś farbkę i zamoczyła w niej pędzel. No tak, niebieski. O ironio. Pociągnęła pędzlem  kilka razy po płótnie, powstało kilka kresek.
Chyba naprawdę im odwaliło. Zamaczała tak pędzel raz po raz w różnych kolorach i malowała kształty na płótnie.
Miała z tego radość, choć wiedziała, że to nie będzie dzieło sztuki.Dodała jakieś wzorki na malowidle i uśmiechnęła się.Jak wspaniale!
Vakel Bułhakow
Vakel Bułhakow
Dyrektor Hogwartu, Opiekun Hufflepuffu, Numerolog

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: Olcha, 13 cali, włókno z pachwiny nietoperza, mało giętka
OPANOWANE ZAKLĘCIA: Enervate, Finite, Bąblogłowy, Expeliarmus, Protego, Drętwota, Lumos, Nox, Depulso, Everte Statum, Immobilus, Repirifage, Accio, Alohomora, Colloportus, Chłoszczyść, Acetabulum Lava, Bombarda Maxima, Constant Visio, Erecto, Oculus Reparo, Quietus, Siccum, Wskaż mi, Pakuj, Anapneo, Anesthesia, Repariforos, Fiedfyre, Obliviate, Sectumsempra, Szatańska Pożoga, Acis Missle, Volnera Sanatur, Salvio Hexia, Upiorogacek, Avada Kedavra, Finite Incantatem, Skurge, Somno, Zaklęcie Kameleona, Repello Muggletum, Adversum, Ne Apportation, Protego Horribilis
OPIS POSTACI: Wysoki, bo mierzący ponad 185 centymetrów wzrostu mężczyzna o ektomorficznej budowie ciała. Nie jest zbyt wysportowany, ale od jakiegoś czasu nad tym pracuje. Mimo tego sprawia wrażenie lekko wychudzonego. Ciało Bułhakowa, głównie plecy, uda i pośladki pokryte są szeregiem szpecących je blizn, będących nieprzyjemną pamiątką po rodzinnym domu. Pomimo wielu okazji ku temu nie usunął ich nigdy, być może po to, aby przypominały mu wydarzenia, które go ukształtowały. Włosy ma brązowe. Charakterystyczną dla nich jest niesforna, opadająca na oko grzywka, w chwilach stresu często przez niego przeczesywana. Oczy szarozielone. Posiada wszystkie cechy wyglądu, które powinny składać się na typowego paszczura - ziemniaczany nos, wyjątkowo jasne i rzadkie brwi, idealny do rozgniatania orzechów, perfekcyjnie kwadratowy podbródek i wiecznie zdenerwowane spojrzenie, a mimo tego z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu rozkochał w sobie niejedną pannę. (Może to prawda, że kobiety podświadomie lecą na złych facetów?) Zawsze wyjątkowo czysty, zadbany i schludny. Dba o swój wizerunek. Nosi się w drogich, szytych na miarę ubraniach. Roznosi wokół siebie przyjemny zapach kwiatowej woni, czasami wymieszany z kadzidłem lub świecami do medytacji. Na pierwszy rzut oka widać, że jest bogaty, a przynajmniej na takiego pozuje i wychodzi mu to zadziwiająco dobrze.

https://mortis.forumpolish.com/t335-sowa-vakela https://mortis.forumpolish.com/t412-dziennik-buly-omega https://mortis.forumpolish.com/t346-skrytka-nr-384
PisanieTemat: Re: Sala zajęć artystycznych  Sala zajęć artystycznych - Page 2 EmptySob 18 Cze 2016, 22:07

Bułhakow swoją ciężką pracę polegającą na kontrolowaniu i wspieraniu młodych twórców rozpoczął od... posadzenia swych zacnych czterech liter na krześle przy biurku i sprawdzeniu poczty. Przegrzebawszy się przez sterty śmieci był zmuszony raz jeszcze stwierdzić brak jakiegokolwiek znaku życia od swoich drogich przyjaciółek, z którymi styczność miał ostatnimi czasy jego lekko nieobliczalny brat. Zasmucił się tym wielce, choć nie tak bardzo jak brakiem wieści od niego, po czym przeczytawszy kilka mniej i bardziej ważnych listów skierowanych bardziej do pracownika Hogwartu niż do Vakela Bułhakowa - rozpoczął swój obchód.
- Farby? - mruknął cicho, wyłaniając się Miracle zza pleców. - Nietypowe, jak na ciebie. - stwierdził, po czym oddaliwszy się od płótna na kilka kroków obserwował przez chwilę jej pracę. - Co do tworzenia palcami... - tu zaciął się na chwilę, po czym zdecydował się wręczyć jej szpachlę.
- Spróbuj używać też innych narzędzi. Przykładowo... - tu zgniótł kawałek papieru i na palecie zaprezentował jej efekt możliwy do uzyskania przez przyciskanie go do zamalowanej, mokrej powierzchni. - Możesz też spróbować wyskrobywać detale w mokrej farbie.
I właściwie... tyle miał jej do powiedzenia. Skoro miała już jakąś przedziwną wizję ostatecznego efektu, to nie zamierzał odciągać jej od tego swoją nudną gadaniną. Dziewczyna, w jego mniemaniu przynajmniej, traktowała owe spotkania jako pewną formę zabawy, a nie miejsce, w którym faktycznie mogłaby nauczyć się warsztatu. Niech przynajmniej poszaleje.
Dostrzegłszy spóźnialską skinął w jej stronę głową, po czym beztrosko zamknął salę na klucz. To nie była lekcja, więc nie mógł nikogo za spóźnienie skarcić, ale z drugiej strony czuł, że umówiwszy się na spotkanie o konkretnej godzinie niegrzecznie było się o niej nie stawić.
Kroki swe skierował ku pannie Nox.
- Używanie surowych kolorów jest w tym przypadku efektem zamierzonym, czy przejawem niewiedzy?
Kaylin Wittermore
Kaylin Wittermore
Prefekt Ravenclawu, Rocznik VI

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: Angielski dąb, pancerz kikimory, 13 cali, sztywna. Solidna, z dosyć grubą rękojeścią. Nie jest prosta, większość różdżki jest pofalowana. Sama rękojeść ozdobiona jest grawerowaniem w drewnie, a także onyksem, który umieszczony jest na jej podstawie.
OPANOWANE ZAKLĘCIA: ★ Szkolne ★ ACCIO - ALOHOMORA - APERACJUM - BĄBLOGŁOWY - BOMBARDA - COLLOPORTUS - CONFUNDUS - DEPULSO - DRĘTWOTA - ENERVATE - EPISKEY - EXPELLIARMUS - GLACIUS - LUMOS MAXIMA - REDUCTO - REPARO - WINGARDIUM LEVIOSA ★ Łatwe ★ ANATISQUACK - BONUM IGNIS - CALVORIO - CHŁOSZCZYŚĆ - CONSTANT VISIO - ENTROPOMORPHIS - ERECTO - FUNEMITE - ILLEGIBILUS - IMPERTURBABLE - SICCUM - ZAKLĘCIE CZTERECH STRON ŚWIATA (WSKAŻ MI) ★ Trudne ★ FINITE INCANTATEM - PROTEGO HORRIBILIS ★ Specjalne ★ ZAKLĘCIE PATRONUSA (EXPECTO PATRONUM, FORMA BIAŁEGO KRUKA) ★
OPIS POSTACI: Dosyć niska, mierząca jedynie sto sześćdziesiąt centymetrów, nie wyróżniająca się tak naprawdę niczym szesnastolatka. Drobna, można nawet pokusić się o stwierdzenie chuda dziewczyna, która z pewnością nie ma zbyt wiele siły i łatwą ją pociągnąć, czy popchnąć. Ostatnim razem, gdy się ważyła, waga ukazała czterdzieści osiem kilogramów, co i tak było dla niej osiągnięciem. Całkowicie przeciętna, o krótkich blond włosach, które lubią się puszyć i falować - każdy włos w zupełnie inną stronę, co sprawia, że na jej głowie prawie zawsze panuje nieład. Zawsze bardzo się stara, by mieć choć trochę elegancką fryzurę, jednak nie często jej się to udaje. Brązowe oczy kontrastują z bladą cerą, będącą oznaką przebywania przez większość czasu w budynkach, choć w wakacje zdarza się, że znajduje się na niej lekka opalenizna będąca wynikiem spędzania czasu z magicznymi stworzeniami na zewnątrz. Opala się jednak na czerwono, co nie jest szczytem jej marzeń. Ma na twarzy kilka pieprzyków, a na całym ciele poza tym jedyną skazą jest długa blizna, ciągnąca się aż od lewej strony brzucha do połowy uda. Nie ma zbyt dużej wady wzroku, jednak często można spotkać ją w okularach z czarną obwódką, gdyż w ten sposób lepiej jej się czyta. Dziewczyna nauczona została dbania o siebie, więc zawsze jest czysta i schludnie ubrana. Zdarza się, że na twarzy można dostrzec makijaż, lecz nie jest to zbyt częste. Lubi eleganckie stroje, spódnice, koszule i sweterki. Zawsze pachnie od niej kwiatową mieszanką jej ulubionych perfum.

https://mortis.forumpolish.com/t214-zwierzeta-kaylin#273 https://mortis.forumpolish.com/t328-dziennik-kaylin#412 https://mortis.forumpolish.com/t213-skrytka-nr-690#272
PisanieTemat: Re: Sala zajęć artystycznych  Sala zajęć artystycznych - Page 2 EmptySro 22 Cze 2016, 14:09

Bycie modelką było strasznie stresujące. Nielubiąca być w centrum zainteresowania Krukonka walczyła teraz z chęcią ucieczki, zerwania się z miejsca i schowania za plecami Bułhakowa, który ją tutaj przecież zaprosił. Nadal nie wiedziała, czemu poprosił o to właśnie ją, skoro w zamku było mnóstwo pięknych dziewcząt - jak chociażby znienawidzona przez Wittermore Black. Niemniej, siedziała wiec bez ruchu, starając się na nikogo nie patrzeć i w myślach porządkując sobie wiedzę na temat hipogryfów, co miało - przynajmniej w domyśle - uspokoić ją na tyle, by nie uciekła przed zakończeniem zadania. Jak długo mieli malować? Kaylin nie znała się na tym praktycznie wcale, ale wiedziała, że nie jest to proces łatwy i krótki. Na samą myśl o kilku godzinach w tej sali, bez ruchu, w centrum uwagi poczuła, jak po plecach przechodzi jej zimny dreszcz. W dodatku te idiotki się spóźniały! Cóż za nieszanowanie cudzego czasu!
Rozejrzała się kątem oka po obecnych. Puchonki i Ślizgonki. Czy tak wyglądało towarzystwo Vaksilija, gdy jej nie było obok. Czy spędzał czas z uczennicami, którymi Kaylin w głębi duszy gardziła? To nie miało teraz żadnego...
Czy ona coś do niej powiedziała? Och, usiadła naprzeciwko niej? Kaylin zamrugała kilka razy oczami, podnosząc brwi lekko do góry - zaskoczona tak naprawdę tym, że ktokolwiek się do niej odezwał. jako modelka nie powinna się ruszać, ale kilka słów oczywiście miało prawo wylecieć z jej ust. Tylko, czy Wittermore chciała tracić powietrze na rozmowę ze spóźnialską.
- Zgadnij. - Odpowiedziała tylko, tonem chłodnym lecz cichym tak, by nikt poza Leną jej nie usłyszał. Można powiedzieć, że była to odpowiedź na oba pytania, bo Kaylin nie miała zamiaru streszczać dziewczynie zadania, a tym bardziej mówić o tym, że to profesor ją tutaj zaprosił. Wszyscy w szkole wiedzieli, że była jedną z jego ulubienic. Jedną z...? Czy właśnie sama dopuściła do siebie myśl, że takich jak ona w tej szkole była masa? Cóż, niezaprzeczalnie, ale ona miała być jedyną i być może kiedyś dopnie swego. Kątem oka wodziła za przemieszczającym się pomiędzy uczennicami profesorem i chciała, żeby choć przez chwilę popatrzył na nią.
Nadzieja Potocka
Nadzieja Potocka
Rocznik VI

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 12 cali, nieco giętka, włos z głowy wili, czarny orzech
OPANOWANE ZAKLĘCIA: Szkolne: OPPUGNO, PORTUS, TERGEO, ENERVATE, EXPELLIARMUS, FUMOS, IMMOBILUS, PETRIFICUS TOTALUS, GEMINO, ACCIO, AQUAMENTI, FINITE, HERBIVICUS, REPARO, VENTUS || Łatwe: EBUBLIO, OBSCURO, REPLEO, ANIMO LEPORE, CANTIS, MOBILE IMAGINEM, CAPILLUS TINCTURA, DULCIUS, MELOFORS ||Trudne: MEMORIA IMAGINEM, SALVIO HEXIA
OPIS POSTACI: Nadziejka o wzroście nieco większym od przeciętnej szesnastolatki, czyli jakieś takie 165. Waga... lekko poniżej normy, pomimo, że dużo je. Twarzyczka: dość okrąła i dziecięca, mały nosek, różane usteczka. Przy uśmiechu podkreślają się jej mocno policzki. Oczy zielone. Cera taka jakaś typowa dla środkowej, nieco wschodniej Europy. Dodatkowo piegi, ujawniające się bardziej latem. Brwi średniej grubości. Kasztanowe włosy bywają pofalowane, sięgają za ramiona. Czasami je spina w koczek. Grzywka samodzielnie obcięta, czasem ją zaczesuje bardziej na czoło, czasami bardziej w bok. W zależności od nastroju, nosi okulary. Nie ma specjalnie dużej wady. Uwielbia też wszelkie akcesoria do włosów, spinki, wstążki. Jej codzienne ubrania nawiązują nieco do minionych epok.

https://mortis.forumpolish.com/t622-zwirzynta-nadziejki#3136 https://mortis.forumpolish.com/t623-zapiski-nadziejki#3145 https://mortis.forumpolish.com/t621-skrytka-numer-1996#3135
PisanieTemat: Re: Sala zajęć artystycznych  Sala zajęć artystycznych - Page 2 EmptySro 22 Cze 2016, 21:37

Kaylin starała się uciekać wzrokiem od natrętnych spojrzeń artystów, ale Hope pozwoliła sobie na lekkie skoki własnym wzrokiem za oczami Krukonki. Ściana. Bułhakow. Stół. Bułhakow. Sztaluga Kim. Bułhakow. Ściana... Jakaś spóźnialska.
Hope dostrzegła Lenkę dopiero, kiedy ta wbiła się tuż obok niej ze sprzętem do malowania. Nadź rozpoczęła przygotowywać farby, więc jej umysł jeszcze nie odpłynął i mogła usłyszeć pytania nieznanej sobie dziewczyny. Wittermore chyba jej odpowiedziała, ale coś króciutko.
- Malujemy Kaylin... właściwie dowolnym stylem. I raczej profesor ją wybrał... Nie sądzę, żeby się zgłosiła, chyba nie przepada za byciem w centrum uwagi... - odpowiedziała Lence cichutko.
Założyła denerwujące ją kosmyki włosów za uszy i złapała za pędzelek. Prace na zajęciach miały charakter głównie treningowy, więc postawiła na szybkie ukończenie dzieła. Nie mieli czasu na czekanie, aż kolejne warstwy wyschną. Zaczęła od widocznych partii ciała. Wypracowanym ruchem dłoni naniosła barwne plamki układając je w zarys głowy i szyi Krukonki. Włosy lubiła robić na końcu, więc naniosła tylko trochę ciemnozłotawej farbki, żeby zdążyła wyschnąć tworząc ładną bazę na fryzurkę. Teraz trochę więcej szaleństwa. Nabierała kolejno kolorów kwiatów i smagała nimi zdecydowanie płótno. Może było to trochę bezmyślne, ale przynajmniej odzwierciedlało jej nastrój. Poza tym w jakiś sposób starała się zachować dokładnie kompozycję na sukience.
Pochłonięta "sztuką" nie zwracała nawet uwagi na przyjaciółkę, która dawała z siebie wszystko, lecz to żadna nowość.
Nosz kurna, jakie to jest głupie - westchnęła w myślach nad swoim impresjonistycznym dziełem. Zdecydowanie to nie był jej nurt. Niby warto się pobawić, ale wolała chyba w tym czasie robić coś innego.
Zmarszczyła lekko brewki, po czym jaśniejszymi kolorami zaczęła nakładać kolejne barwne plamki, tym razem mniejsze i ostrożniejsze.
Po co chodziła na te zajęcia? No tak, żeby poczuć się lepszą. W końcu wiele osób przychodzących na zajęcia przychodziło dla czystej amatorskiej rozrywki. A już naprawdę nieliczni traktowali to tak samo jak Hope. Jako przyszłość.
Ale czy naprawdę chciała, aby to tak wyglądało?
Kim Miracle
Kim Miracle
Ścigający Złotych Chimer, Rocznik VI

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: cyprys || róg jednorożca || sztywna || 11 cali
OPANOWANE ZAKLĘCIA: Enervate, Episkey, Lumos, Expelliarmus, Orbis, Everte Statum, Avifors, Oppugno, Fumos Duo, Protego Totalum, Flippendo Duo
OPIS POSTACI: Dziewczyna ma blond włosy, które są w w wiecznym nieładzie, albo związane w jakiś warkocz, bądź kucyk, a następnie rozpuszczone i poskręcane w fikuśne loki. Tęczówki są w barwie błękitu, roześmiane, błyszczące piękne oczęta. Zawsze widać u niej szeroki uśmiech, którym obdarowuje każdego, kogo napotka na swojej drodze. Jej cera jest jasna, ponieważ promienie słońca nie potrafią ubarwić jej skóry. Jednego dnia, gdy się opali jest czerwona jak pomidor, a następnego dnia nie ma już nic - ani czerwieni, ani brązu. Mierzy sobie 152 cm wzrostu i jakoś na to nie narzeka. Lubi być niska, mimo że zawsze musi patrzeć na innych z dołu. Waży 49 kg. Jest drobnej postury, więc czasami ma się wrażenie, że byle jaki podmuch wiatru zabierze ją ze sobą siną w dal. Jednak pozory mylą. Diabeł ukrył się w ciele aniołka. Dziewczyna ma naprawdę dużo siły.

https://mortis.forumpolish.com/t771-zoo-kimi https://mortis.forumpolish.com/t773-pamietnik-kimi https://mortis.forumpolish.com/t770-skrytka-4487
PisanieTemat: Re: Sala zajęć artystycznych  Sala zajęć artystycznych - Page 2 EmptySro 22 Cze 2016, 22:28

Słysząc za sobą głos profesora podskoczyła lekko. Była tak skupiona, że zapomniała iż jest na zajęciach i ktoś może podglądać jej rysunek. Słuchała go uważnie i obserwowała każdy jego ruch. Skinęła energicznie głową.
- Chciałam spróbować czegoś nowego, a palcami fajnie się maluje. To takie dziwne uczucie - powiedziała obserwując dłonie wujka Vakela, gdy zgniatał kartkę i zrobił ciapkę. - Ooo - to się jej spodobało. - To taki powrót do dzieciństwa - zauważyła. Będąc dziećmi malowało się na różne sposoby. Ona w domu nawet malowała mąką, a to dlatego, że jej tata czasami też lubił pobawić się w dzieciaka. Przynajmniej mieli wesoło.
Sukienkę chciała zrobić tak bardziej rozmytą i sprawiającą wrażenie przemijania. Kaylin była ładną dziewczyną, dziewczyną bardzo spokojną i delikatną dlatego sukienka miała też być spokojna, aby odzwierciedlić naturę dziewczyny. Najbardziej bała namalować się jej głowę, ponieważ jej głowa wyglądała jak trzy koła, trójkąt i nawias, co tworzyło głowę, oczy nos i usta. Patrzyła na Kaylin i cicho mruknęła. Czemu ta dziewczyna musiała być taka ładna? Płakać się jej chciało. Jedyne co jej wychodziło w rysowaniu to była dynia, więc bez zawachania wykonała pomarańczowy owoc w miejscu głowy Kay. Gdy rysunek był gotowy naskrobała ołówkiem przeprosiny dla Kaylin.
Bardzo przepraszam za tą dynię, ale nie potrafię rysować głowy, a nie chciała psuć twojego wizerunku, ponieważ jesteś bardzo ładna, a ja nie umiem rysować za dobrze. Jak kiedyś się nauczę to wykonam rysunek numer dwa, gdzie będziesz ładna.
Iga Nox
Iga Nox
Rocznik V

Dodatkowe informacje biograficzne
AKTUALNIE POSIADANA RÓŻDŻKA: 10 cali, Pancerz Kikimory, Kasztan, dość wytrzymała, zdobiona pnączem róży na całej jej długości.
OPANOWANE ZAKLĘCIA: SZKOLNE: ALOHOMORA, COLLOPORTUS, DRĘTWOTA, EXPELLIARMUS, LUMOS, NOX, FINITE, PROTEGO. ŁATWE: AVIS
OPIS POSTACI: Dziewczyna jest szczupła i ma 1,50cm wzrostu. Chodzi pewnym siebie krokiem, ma niebieskie oczy w kształcie migdałów, które radośnie patrzą na świat i ciemnieją, stając się czarnymi, gdy ktoś wyprowadzi ją z równowagi. Są okolone brunatną siateczką rzęs. Nos ma mały i lekko zadarty. Na policzkach i nosie ma piegi, które według innych dodają dziewczynie uroku.Usta różowawe, kryjące małe, białe zęby. Po jej plecach, spływają kaskadą, płomienno-rude włosy do ramion. Zazwyczaj są rozpuszczone i pofalowane. Na lewym nadgarstku ma bliznę przypominającą małego smoka po wypadku z dzieciństwa. Dziewczyna nie lubi się stroić - nie nosi żadnej biżuterii, nie maluje się. Ubiera się dosyć normalnie. Najczęściej nosi ubrania w wzór kwiecisty. Lubi i spodnie i spódnice, więc ubiera je na zmianę. Szata codzienna w ogóle jej nie przeszkadza, przyzwyczaiła się już do niej. Jedną z najmniej rzucających się w oczy cech dziewczyny jest jej styl ubierania się. Nie nosi się, jak typowa modelka, a zwyczajna, mugolska dziewczyna. Z powodu swojej krótkowzroczności nosi okulary. Delikatnie pachnie nutami kwiatowymi.

https://mortis.forumpolish.com/t693-hermes-i-sami https://mortis.forumpolish.com/t702-wlochaty-notes-do-wszystkiego https://mortis.forumpolish.com/t694-skrytka-numer-666
PisanieTemat: Re: Sala zajęć artystycznych  Sala zajęć artystycznych - Page 2 EmptyPią 24 Cze 2016, 12:33

Podspiewujac cicho pod nosem wyciągnęła z jednej cztery pędzle, różnej grubości, a w drugiej znalazła niebieska farbe.Teraz bez wątpienia była jak prawdziwy artysta! Zrobiła słodką minkę i obejrzała dzieło, które sama tworzyła. Dwoma palcami mazała po brodzie, przekrzywiając głowę w lewo i prawo.
- Malujemy raczej dowolnym stylem wiec to efekt zamierzony raczej. - odpowiedziała profesorowi.W końcu chwiciła bardzo cienki pędzelek i zamoczyła w farbę. Dodała jakieś nieokreślone wzorki na malowidle dziewczyny i uśmiechnęła się.- Farbki! - to słowo zdecydowanie było Puchonki atrakcją.Jak wspaniale! Nowy sposób porozumienia.Bombowe! Normalnie prawdziwy artysta! - pomyślała.Ale zdecydowanie trzeba było to dokończyć. Spojrzała na obraz z zastanowieniem.
Hmm, ale co by tu dodać? Nic nie przychodziło dziewczynie do głowy więc postanowiła pomyśleć co by zrobiła, gdyby była artystką. Oczywiście nie zadziałało, bo nie była, ale musiała sprawiać jakieś wrażenie. Nie mogła przecież zawalić wizerunku, który tak pracowicie budowała!
-No tak oczywiście, oczywiście. - powiedziała.
Chwyciła pędzel i dodał kilka kolorowych kropek i kresek w nieregularnych odstępach. Odchyliła się od dzieła i udała, że mu się przypatruje.
Niosący Naukę
Niosący Naukę
NPC


https://mortis.forumpolish.com/t675-sowa-niosacego-nauke
PisanieTemat: Re: Sala zajęć artystycznych  Sala zajęć artystycznych - Page 2 EmptyNie 17 Lip 2016, 15:32

Bułhakow spojrzał  na Igę z pożałowaniem, nie bardzo wiedząc jak pomóc dziewczynie przy tym poziomie niewiedzy. Właściwie, to gdyby spojrzeć na to koło świeżym spojrzeniem, to starał się nauczyć malować osoby tym zupełnie niezainteresowane, chcące po prostu spędzić trochę czasu szkolnego w pracowni, być może w formie odstresowania? Nieistotne. Czas mijał nieubłaganie i po trzech godzinach korekt, zabiegania i machania rękoma czas zajęć dobiegł końca, a nauczyciel oddelegował swoją świtę do dormitoriów. Sam zajął się zabezpieczeniem prac przed zniszczeniem, a następnie, zgodnie z obietnicą, przygotował Wittermore jej małą niespodziankę. Na osłodę ciężkich chwil.


Kaylin Wittermore, Iga Nox, Nadzieja Potocka, Kim Miracle, Minerva H. Carrow, Vakel Bułhakow [z tematu] Sesja pomiędzy Kaylin i Vakelem do dokończenia w myślodsiewni.
Sponsored content


PisanieTemat: Re: Sala zajęć artystycznych  Sala zajęć artystycznych - Page 2 Empty

Sala zajęć artystycznych

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Similar topics

-
» Sala transmutacji
» Sala mugoloznawstwa
» Sala Wejściowa
» Sala eliksirów
» Sala starożytnych run

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
NOWY ADRES MORTIS.ORG.PL :: Piętro VII-
Skocz do: